Derby Górnego Śląska zawsze wiążą się z wielkimi emocjami. Nie inaczej było i tym razem. Dodatkowo mecz był istotny z punktu widzenia tabeli. Ruch Chorzów w przypadku wygranej mógł awansować na fotel lidera I ligi. Z kolei GKS Katowice walczył nie tylko prym w rejonie, ale też dogonienie czołówki.
Sobotnie starcie Ruchu Chorzów z GKS-em Katowice było pierwszym pojedynkiem obu drużyn od 2018 roku. W ostatnich derbach chorzowianie wygrali 1:0. W sobotę znów Ruch okazał się lepszy od zespołu z Katowic.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Gospodarze od pierwszych minut wyglądali na drużynę lepiej zorganizowaną i stwarzali więcej sytuacji pod bramką Dawida Kudły. Ten jednak był świetnie dysponowany i w pierwszej połowie nie dał się pokonać. Podobnie jak golkiper Ruchu, który do przerwy był niemal bezrobotny. Jedyny celny strzał piłkarze GKS-u oddali w 11. minucie za sprawą Arkadiusza Jędrycha.
Po zmianie stron mecz się ożywił. Kilka dobrych sytuacji stworzyli sobie goście. Ponownie bramkarza próbował zaskoczyć m.in. Jędrych, jednak Jakub Bielecki był tego dnia świetnie dysponowany. W 69. minucie wymarzoną bramkę na 1:0 zdobyli piłkarze Ruchu. Po dośrodkowaniu Michalskiego w polu karnym zrobiło się spore zamieszanie. Piłka trafiła pod nogi Wojtowicza, który oddał silny strzał na bramkę. Dawid Kudła wybił wprost pod nogi Pląskowskiego, a ten pokonał bramkarza GKS-u. Na trybunach zapanowała wielka radość. Warto dodać, że Pląskowski mógł wpisać się na listę strzelców już kilka minut wcześniej. Wówczas jego strzał w ostatniej chwili został wybity na rzut rożny.
Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie. Ruch Chorzów wygrał 1:0 w derbach Górnego Śląska i dogonił w tabeli Puszczę Niepołomice. Oba zespoły mają po 30 punktów, jednak Puszcza rozegrała jeden mecz mniej. Z kolei GKS Katowice zajmuje 7. miejsce (24 punkty).
W pierwszym sobotnim meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała wygrało 2:0 z Sandecją Nowy Sącz. Dla piłkarzy z Bielska-Białej był to siódmy mecz z rzędu bez porażki. Z kolej Sandecja "umocniła się" na ostatnim miejscu w tabeli.