Szokujący nowy lider 1. ligi. Ruch Chorzów przegrał, sześć goli

Hitem 14. rundy piłkarskiej Fortuna I Ligi było niedzielne spotkanie liderującego Ruchu Chorzów z Arką Gdynia. Na stadionie w Chorzowie górą byli przyjezdni, którzy wygrali 4:2. To spowodowało, że pozycję lidera rozgrywek sensacyjnie objęli piłkarze z Niepołomic, którzy w sobotę zremisowali 1:1 z GKS-em Katowice.

Przed 14. kolejką liderem I ligi był Ruch Chorzów z 26 punktami na koncie. Takim samym dorobkiem mogli się pochwalić piłkarze Puszczy Niepołomice, którzy plasowali się na drugim miejscu. Zaskakujące rezultaty przełożyły się na zmianę lidera rozgrywek.

Zobacz wideo To będzie napędzać w Wiśle kolejne problemy. Zmiana trenera nie wystarczy

Puszcza Niepołomice na prowadzeniu w tabeli Fortuna 1. Ligi. Kosztowna porażka Ruchu Chorzów

Lider z Chorzowa podejmował w niedzielę u siebie Arkę Gdynia. Choć przyjezdni trzymają się czołówki tabeli od początku sezonu, faworytem spotkania byli piłkarze Ruchu. Wynik już w 7. minucie otworzył Daniel Szczepan (Ruch Chorzów), który wykorzystał rzut karny. Bramkę na wyrównanie w 29. minucie zdobył Karol Czubak, jednak nastroje w Chorzowie wyraźnie popsuła końcówka w wykonaniu rywali. W 43. minucie Czubak dołożył drugie trafienie, a w doliczonym czasie do siatki gospodarzy trafił jeszcze Omran Haydary.

Zawodnicy Ruchu po powrocie na boisko przez długi czas nie potrafili zdobyć bramki kontaktowej i poprawić swojej sytuacji. Udało się to wreszcie Tomaszowi Swędrowskiemu, który w drugiej minucie doliczonego czasu przywrócił wiarę w serca kibiców zgromadzonych na stadionie. Entuzjazm szybko zniknął, bowiem dwie minuty później Hubert Adamczyk zdobył czwartą bramkę dla Arki.

Porażka oznaczała spadek Ruchu z pozycji lidera I Ligi. Potknięcie rywali wykorzystał zespół z Niepołomic, który w sobotę podejmował u siebie GKS Katowice. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła przez długi czas zbudować skutecznej akcji. Udało się to wreszcie przyjezdnym, a wykorzystany przez Jakuba Araka rzut karny w doliczonym czasie pozwolił katowiczanom objąć prowadzenie. Gospodarze akcję na wyrównanie zbudowali dopiero w 79. minucie. Podanie od Tomasza Wojcinowicza wykorzystał Piotr Mroziński, strzelając bramkę na wagę remisu. 

Pierwsze miejsce dla Puszczy to spora niespodzianka. Zespół Tomasz Tułacza zajmował w ubiegłych latach 14. i 13. miejsce w lidze. W tym jednak zaskakuje. Puszcza wygrała chociażby 3:2 z Wisłą Kraków po trzech golach strzelonych w pierwszej połowie. Zespół z niewielkiego miasteczka (12 tys. ludzi) od lat gra na zapleczu ekstraklasy, ale nigdy nie awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Szerzej o Puszczy pisaliśmy w tym tekście >>

W kolejnym spotkaniu Ruch będzie miał szansę na powrót na pierwsze miejsce w tabeli. Chorzowianie w piątek 21 października zmierzą się na wyjeździe z okupującą koniec tabeli Odrą Opole. Nieco cięższe zadanie będzie czekało zawodników Puszczy, których w niedzielę 23 października czeka starcie z GKS-em Tychy. 

Wyniki spotkań 14. kolejki I Ligi:

  • Chojniczanka Chojnice - Resovia Rzeszów 1:2 (0:0)
  • ŁKS Łódź - Sandecja Nowy Sącz 1:0 (0:0)
  • Puszcza Niepołomice - GKS Katowice 1:1 (0:1)
  • Górnik Łęczna - Skra Częstochowa 3:0 (1:0)
  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Wisła Kraków 0:0 (0:0)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (1:0)
  • Ruch Chorzów - Arka Gdynia 2:4 (1:3)
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.