Klub z 15-tysięcznego miasta idzie na awans. A Wisła Kraków coraz niżej

Bardzo dużo działo się w niedzielnych meczach 13. kolejki Fortuna 1. Ligi. W trzech meczach padło aż 14 goli. Z czego jeden został zdobyty z połowy boiska! Cieszyć mogą się zwłaszcza piłkarze Puszczy Niepołomice. Klub z 15-tysięcznego miasta zrównał się punktami z liderem.

Pierwszy niedzielny mecz Fortuna 1. Ligi okazał się nie lada widowiskiem. Rozrywkę kibicom zapewniły drużyny Arki Gdynia i Stali Rzeszów. W ciągu niespełna 20 minut padły aż trzy gole. W piątej minucie Arkę na prowadzenie wyprowadził Adamczyk po rzucie karnym. W 12. minucie wyrównał Głowacki, a w 17. dla Arki trafił Janusz Gol. Goście zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą, a to za sprawą Poczobuta, który trafił do siatki w 44. minucie. W drugiej połowie goli już nie było, ale nudy też nie. Łącznie oba zespoły oddały aż 37 strzałów! Emocji i okazji nie brakowało, ale ostatecznie obie ekipy podzieliły się punktami.

Zobacz wideo To będzie napędzać w Wiśle kolejne problemy. Zmiana trenera nie wystarczy

6Mecz I Ligi w pilce noznej Wisla Krakw - Ruch ChorzwNiespodzianka w Fortuna 1. Lidze. Lider nie dał ekipie z końcówki tabeli

Wielkie emocje w meczach 13. kolejki Fortuna 1. Ligi

Dużo goli padło też w Tychach, gdzie GKS podejmował Skrę Częstochowa. Ale w tym przypadku mecz był jednostronny, chociaż przed długi czas nic na to nie wskazywało. Dopiero w 41. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Biegańskiego. W doliczonym czasie pierwszej połowy natomiast obejrzeliśmy najprawdopodobniej gola kolejki. W roli głównej ponownie Biegański. Przejął piłkę na własnej połowie i… uderzył jeszcze przed przekroczeniem linii środkowej, choć mógł biec dalej. I to była świetna decyzja – piłka wpadła do bramki! Przypomnijmy, że raptem kolejkę wcześniej kapitalnym golem z połowy popisał się Bartosz Kwiecień w derbach Rzeszowa.

Po zmianie stron GKS szybko zamknął kwestię trzech punktów. W 47. i 53. minucie do siatki dwa razy trafił Mateusz Czyżycki. GKS dobił rywali w 85. minucie golem Patryka Mikity.

W ostatnim niedzielnym meczu Odra Opole zmierzyła się z największą rewelacją ligi – Puszczą Niepołomice. Goście szybko wyszli na prowadzenie. Już w 7. minucie do siatki trafił Piotr Mroziński. W 31. minucie Klisiewicz wykorzystał rzut karny i było już 2:0 dla Puszczy. Zaraz po przerwie, w 49. minucie, Tkocz strzelił gola kontaktowego, ale zaledwie 10 minut później było już 3:1 po trafieniu Tomasza Wojcinowicza. Jeszcze jeden gol padł w 82. minucie. Marzec dał jeszcze nadzieję Odrze, ale ostatecznie to Puszcza wygrała 3:2.

Dawid Błaszczykowski, Jarosław Królewski i Tomasz JażdzyńskiZ Wisłą Kraków nie mogło być gorzej? Pogrąża się sama. "Wojna domowa"

W efekcie tych wyników tabela przedstawia się dość sensacyjnie. Na prowadzeniu pozostaje Ruch Chorzów, czyli beniaminek. Przypomnijmy, że chorzowianie w tej kolejce niespodziewanie jedynie zremisowali 1:1 z Resovią. Mają 26 punktów, czyli tyle samo co druga Puszcza, która jest największą sensacją rozgrywek. Miejsca barażowe zajmują GKS Katowice, ŁKS, Arka Gdynia i Podbeskidzie. Coraz niżej w tabeli osuwa się Wisła Kraków, która jest dopiero 10. Zaledwie jedną pozycję wyżej znajduje się inny faworyt do awansu, czyli Bruk-Bet Termalica. Obie te ekipy spotkają się ze sobą w następnej kolejce. Stawkę zamykają Górnik Łęczna, Odra Opole i Sandecja Nowy Sącz.

Wyniki 13. kolejki Fortuna 1. Ligi:

  • Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Łęczna 1:0
  • Wisła Kraków – ŁKS 2:2
  • Sandecja Nowy Sącz – Chojniczanka Chojnice 2:1
  • Resovia – Ruch Chorzów 1:1
  • Arka Gdynia – Stal Rzeszów 2:2
  • Odra Opole – Puszcza Niepołomice 2:3
  • GKS Katowice – Chrobry Głogów 1:0
  • GKS Tychy – Skra Częstochowa 5:0
  • Zagłębie Sosnowiec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (mecz w poniedziałek)
Więcej o: