Piękny gol Michała Żyry i Wisła Kraków z kompletem punktów [WIDEO]

Wisła Kraków wygrała pierwszy mecz w I lidze. W piątek zespół Jerzego Brzęczka pokonał na wyjeździe Resovię Rzeszów 2:0.

- Co za gol! Co za trafienie! Michał Żyro ze swoich najlepszych lat - emocjonował się komentator Polsatu Sport, gdy napastnik Wisły Kraków strzelił gola na 1:0 w meczu z Resovią Rzeszów. - Gdy się go ktoś o to spyta, to pewnie powie, że to jedna z najładniejszych bramek w jego karierze - dodał ekspert stacji, były napastnik reprezentacji Polski, Maciej Żurawski.

Zobacz wideo Widzew po ośmiu latach wrócił do ekstraklasy. "Już nigdy nie będzie szedł sam"

Zachwyty nad trafieniem Żyry nie mogły dziwić. Była 18. minuta meczu, kiedy z rzutu wolnego dośrodkował Krystian Wachowiak, a jego zagranie głową przedłużył Bartosz Jaroch. Piłka spadła na lewą nogę Żyry, który popisał się fenomenalnym wolejem, dając Wiśle prowadzenie.

Jak się okazało, nie była to jedyna bramka w tym meczu. W 79. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Michael Pereira, piłkę głową zagrał Ivan Jelic Balta, a z bliska głową gola strzelił Igor Łasicki. Co ciekawe, Wisła mogła nawet wygrać wyżej.

Wisła wygrała pierwszy mecz w I lidze

Mogła, ale w dwóch sytuacjach zabrało jej trochę szczęścia i sędziowie dwukrotnie nie uznali jej bramek. W 53. minucie pecha miał Pereira. Akcja zaczęła się od mocnego dośrodkowania Żyry z lewej strony. Piłkę piąstkował bramkarz Resovii - Branislav Pindroch - ale ta odbiła się od Francuza, który z bliska strzelił gola. Ten nie został jednak uznany, bo jak się okazało, piłka odbiła się od ręki Pereiry.

Niedługo później sędziowie, również słusznie, nie uznali bramki Mateusza Młyńskiego. Znów akcję lewą stroną przeprowadził Żyro, który podał do Młyńskiego. Pomocnik Wisły oddał ładny strzał z pola karnego, pokonując Pindrocha. Bramka nie została jednak uznana, bo chwilę wcześniej Żyro był na spalonym.

To pierwsza wygrana Wisły w I lidze. Przed tygodniem zespół Brzęczka zremisował 0:0 z Sandecją Nowy Sącz. Resovia przegrała drugi mecz z rzędu, bo tydzień temu lepsze od niej było Zagłębie Sosnowiec (1:2).

Wisła, przynajmniej do soboty, będzie liderem I ligi. W sobotę zespół Jerzego Brzęczka podejmie Arkę Gdynia, czyli jednego z faworytów do awansu do ekstraklasy. Dzień wcześniej Resovia, też u siebie, zagra z Sandecją.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.