O zainteresowaniu Jodłowcem Podbeskidzia jako pierwszy informował portal bielsko.biala.pl. 37-letni pomocnik miał przejść testy medyczne i podpisać roczny kontrakt. Jak udało nam się dowiedzieć, teraz wszystko jest już dopięte. Jodłowiec bez żadnych problemów przeszedł testy i od pierwszego lipca zostanie nowym piłkarzem klubu z Bielska-Białej. A przypomnijmy, że mówimy o 49-krotnym reprezentancie Polski, uczestniku Euro 2016, który na pierwszoligowych boiskach będzie prawdziwą gwiazdą. I to pomimo 37-lat, a także kilku miesięcy bez klubu.
Ostatnim zespołem Tomasza Jodłowca był Piast Gliwice. Z klubu odszedł w marcu 2022 roku, wcześniej wywalczył z nim mistrzostwo Polski, a łącznie rozegrał 107 meczów, w których strzelił 6 goli i miał 12 asyst. Jeszcze więcej grał w barwach Polonii Warszawa: 114 meczów, 6 goli i cztery asysty, a także Legii Warszawa: 202 mecze, 18 goli i 24 asysty. Wśród tych występów jest faza grupowa Ligi Mistrzów, Ligi Europy, a także eliminacje do europejskich pucharów. Mówimy więc o piłkarzu niezwykle doświadczonym, czyli takim, którego Podbeskidziu ewidentnie brakowało w środku pola w poprzednim sezonie.
Podbeskidzie sezon 2021/2022 zakończyło na 9. miejscu w I lidze, co było sporym rozczarowaniem w Bielsku-Białej. Celem minimum była gra w barażu, ale nie udało się go zrealizować. Głównie przez słaby początek wiosny, za który trenerzy Piotr Jawny i Marcin Dymkowski zapłacili posadą. Ich miejsce zajął Mirosław Smyła i to on ma walczyć z Podbeskidziem o ekstraklasę w sezonie 2022/2023.
