Poprzedni sezon ekstraklasy zakończył się katastrofą dla Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" po 26 latach spędzonych w najwyższej klasie rozgrywkowej spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej i w następnym sezonie będzie rywalizować w Fortuna 1. Lidze.
Spadek z ligi wiąże się oczywiście z szeregiem problemów. Zarząd Wisły musi zasiąść do stołu ze sponsorami i miastem Kraków, aby ustalić szczegóły dalszej współpracy. Kibiców interesuje przede wszystkim to, jak wyglądać będzie drużyna Wisły w I lidze. Do tej pory nie było na ten temat zbyt wielu informacji. Niektórym piłkarzom kończą się kontrakty, niektórych być może trzeba będzie sprzedać, a inni nie chcą grać na zapleczu ekstraklasy, tylko w lepszej lidze.
Czas ucieka, bo Wisła ma rozpocząć przygotowania już 13 czerwca. W mediach powoli zaczynają pojawiać się pierwsze nazwiska zawodników, którymi interesuje się Wisła. Spekuluje się również o piłkarzach, którzy są pod Wawelem, ale ich przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Jednym z takich graczy jest Hiszpan Luis Fernandez.
Fernandez dołączył do Wisły zimą i został jej najskuteczniejszym napastnikiem. Problem w tym, że do takiego miana wystarczyło strzelić zaledwie trzy gole. Hiszpan miał pewny pierwszy skład za kadencji Jerzego Brzęczka, ale pod koniec sezonu zawiódł. I to nie pod względem sportowym, a wychowawczym. Po porażce 3:4 z Wisłą Płock Hiszpan uderzył jednego z rywali po zakończonym meczu, przez co został zdyskwalifikowany na cztery ostatnie spotkania w sezonie.
Jednak, jak się okazuje, to nie zraziło wiślaków do kontynuowania współpracy z Fernandezem. Pozostawało pytanie, czy sam Hiszpan będzie chciał kontynuować karierę w Krakowie. Wątpliwości rozwiał agent piłkarza w rozmowie z TVP Sport. – Wisła poinformowała nas, że chce zatrzymać Luisa w przyszłym sezonie. Mimo spadku on też chciałby pozostać w klubie i w mieście, w którym czuje się dobrze. Ma jeszcze roczny kontrakt, który zamierza wypełnić – powiedział Iago Bouzon z agencji IG DREAMS Football. Przypomnijmy, że kontrakt Fernandeza tak naprawdę wygasa z końcem czerwca, ale klub ma opcję przedłużenia umowy.
Wisłę w tym sezonie czeka kolejna rewolucja kadrowa. Na wylocie znajduje się kilku piłkarzy. W ich miejsce, według medialnych doniesień, Wisła chce sprowadzić m.in. Kamila Kościelnego z Puszczy Niepołomice, Szymona Sobczaka z Zagłębia Sosnowiec czy Igora Łasickiego. W mediach pojawiały się też nazwiska takie jak Daniel Tanzyna czy Vullnet Basha. Wcześniej włodarze Wisły podjęli decyzję, że szkoleniowcem zespołu pozostanie Jerzy Brzęczek.