Korona mogła zbliżyć się do ekstraklasy. Nie tym razem. Ależ walka o awans

Chrobry Głogów zremisował 1:1 z Koroną Kielce w 28. kolejce I ligi. Podział punktów z pewnością nie zadowala żadnej z drużyn, które marzą o awansie do ekstraklasy.

Wciąż nie wiadomo, kto z drugiego miejsca awansuje do ekstraklasy. W czwartek ważne zwycięstwo odniosła Arka Gdynia, która nie bez problemów pokonała u siebie GKS Jastrzębie 3:2. W jej ślady nie poszła Korona Kielce, która straciła ważne dwa punkty. 

Zobacz wideo Arabia Saudyjska w teorii najłatwiejszym rywalem Polaków. Ale wcale nie będzie łatwym

Drużyna Leszka Ojrzyńskiego w sobotę zremisowała na wyjeździe 1:1 z Chrobrym Głogów. Goście objęli prowadzenie w 19. minucie po tym, jak rzut karny wykorzystał Jakub Łukowski. Przewinienie zostało odgwizdane po błędzie technicznym i faulu bramkarza gospodarzy - Rafała Leszczyńskiego.

Po przerwie Chrobry zaczął grać dużo lepiej. Efektem tego były kolejne zagrożenia pod bramką Konrada Forenca. Już dwie minuty po przerwie, po ładnej akcji zespołowej, bramkę na 1:1 zdobył Michał Rzuchowski. W 67. minucie gospodarze wyszli nawet na prowadzenie, ale gol Roberta Mandrysza nie został uznany, bo sędziowie dopatrzyli się przewinienia.

Remis Chrobrego z Koroną

Wynik w Głogowie nie zadowala żadnej z zainteresowanych drużyn. Najbardziej cieszyć się będą Arka oraz Widzew, które rywalizują z Koroną o bezpośredni awans do ekstraklasy. W tabeli I ligi prowadzi Miedź Legnica, która ma 61 punktów i o 10 punktów wyprzedza Arkę oraz o 11 punktów Widzew. Łodzianie w sobotę wieczorem podejmą Puszczę Niepołomice. Ależ to będzie walka w końcówce sezonu o awans do ekstraklasy.

A Chrobry Głogów? Sporo wskazuje na to, że będzie musiał się skupić na walce o pozostanie na miejscach barażowych. Na razie drużyna z Głogowa jest na 5. miejscu w tabeli z 42 punktami. Na Chrobrego naciskać będą jeszcze ŁKS Łódź, Sandecja Nowy Sącz, Odra Opole, Podbeskidzie Bielsko-Biała czy GKS Tychy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.