Dramatyczna kontuzja w I lidze. Piłkarza czeka operacja twarzy

W zaległym spotkaniu 25. kolejki I ligi jeden z zawodników Stomilu Olsztyn nabawił się nietypowej kontuzji. Po zderzeniu z przeciwnikiem Tomasz Tymosiak doznał licznych złamań kości twarzy.

We wtorek Stomil Olsztyn rozegrał zaległe wyjazdowe ligowe spotkanie z Resovią. W Rzeszowie padł wynik 1:1, a bramki w tym meczu zdobyli Patryk Mikita oraz Marek Mróz. 

Zobacz wideo Analizujemy rywali Polaków na MŚ. Na to musi być gotowy Czesław Michniewicz

Ogromny pech Tymosiaka. Liczne złamania kości twarzy

Wtorkowego meczu mile nie będzie wspominał Tomasz Tymosiak, pomocnik Stomilu Olsztyn. Podczas jednej z akcji zawodnik wyskoczył do pojedynku główkowego. Niestety piłkarze dość zderzyli się głowami, w efekcie czego Tymosiak musiał opuścić plac gry jeszcze przed końcowym gwizdkiem arbitra. Jego przeciwnikowi nic się nie stało. Do sytuacji doszło w 68. minucie spotkania.

Kontuzja okazała się groźniejsza niż pierwotnie przypuszczano. Dzień po meczu oficjalna strona klubu z Olsztyna poinformowała, że pomocnik ma złamaną kość jarzmową, zatokową oraz górę i dół oczodołu. Zawodnika czeka poważna operacja twarzy, a jego powrót na boisko w tym sezonie wydaje się mało prawdopodobny.

Piłkarz Stomilu niczym gwiazdor Napoli

W futbolu dochodziło już kilkukrotnie do podobnych kontuzji. Kilka miesięcy temu podczas jednego ze starć w lidze włoskiej podobnego urazu nabawił się zawodnik Napoli, Victor Osimhen. Napastnik przypadkowo zderzył się głową z Milanem Skiniarem i w efekcie czego doszło do około dwudziestu złamań kości policzkowej i oczodołu. Nigeryjczyk musiał przejść operację twarzy.

Z kolei na Wyspach Brytyjskich kilka lat temu koszmarnie wyglądającego urazu doznał Gary Fawcett, kapitan amatorskiej drużyny Garstang FC. Rywal przebiegł mu po twarzy, a zawodnik przez kolejne tygodnie musiał nosić 30 szwów na około sześciocentymetrowej ranie

Walka o utrzymanie do końca

We wtorek zespół z Olsztyna zdobył jeden punkt mimo, że jeszcze w 90. minucie meczu prowadził 1:0. W 93. minucie arbiter podyktował jedenastkę dla gospodarzy, którą na gola zamienił Marek Mróz i ustalił tym samym wynik meczu na 1:1.

Po 26. kolejkach Fortuna I.ligi Stomil ma na koncie 21 punktów i zajmuje spadkowe 16. miejsce. Do pozycji gwarantującej utrzymanie podopieczni trenera Piotra Jacka tracą aktualnie sześć oczek. Liderem tabeli jest Miedź Legnica, która zgromadziła 60 punktów.

Więcej o: