Gdynianie nie mieli ostatnio dobrej serii w lidze. Doznali aż trzech porażek z rzędu: na wyjeździe 1:3 z Sandecją Nowy Sącz i po 0:1 z Zagłębiem Sosnowiec oraz Chrobrym Głogów. W efekcie spadli dopiero na ósme miejsce w tabeli.
Rekordowa wygrana w I lidze
Zdecydowanie lepiej grali w Pucharze Polski, bo w ostatnią środę pokonali przed własną publicznością Zagłębie Lubin 2:1 i awansowali do ćwierćfinału rozgrywek. W niedzielne południe zawodnicy Arki w obecności blisko czterech tysięcy widzów wreszcie przełamali się w pierwszej lidze. Zmierzyli się jednak ze znajdującym się w strefie spadkowej - Stomilem Olsztyn.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Drużyna prowadzona przez Ryszarda Tarasiewicza wygrała aż 6:0. Aż trzy gole zdobył obrońca Michał Marcjanik (w 36., 72. i 89. minucie). Trafili również Fabian Hiszpański (48.), Mateusz Żebrowski (58.) i Adam Deja (69.).
Arka odniosła najwyższe zwycięstwo w tym sezonie ze wszystkich drużyn w pierwszej lidze. Co ciekawe, poprzednia rekordowa wygrana również była w tej kolejce, bo Zagłębie Sosnowiec rozbiło aż 5:0 ostatnią drużynę tabeli - Górnika Polkowice. Gdynianie już po raz trzeci w tym sezonie zdobyli w meczu cztery lub więcej goli.
Arka zajmuje ósme miejsce w tabeli. Ma aż piętnaście punktów straty do lidera Miedzi Legnica, ale tylko punkt do zajmującego szóste miejsce (ostatnie gwarantujące udział w barażach o ekstraklasę) - GKS-u Tychy.
![Polacy błysnęli w LKE! O awansie zdecydowały karne [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/d5/78/1d/z30900949II,Asysta-Skorasia.jpg)