Podbeskidzie Bielsko-Biała jest trzecią siłą 1. Ligi i walczy o awans do ekstraklasy, podczas gdy przed tą kolejką broniący się przed spadkiem GKS Katowice zajmował 13. pozycję. W związku z tym to gospodarze byli zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania obu drużyn.
W Bielsku-Białej doszło jednak do niemałej niespodzianki, a bohaterem spotkania był wypożyczony z Lecha Poznań napastnik GKS - Filip Szymczak. 19-latek najpierw dał gościom prowadzenie w 16. minucie, a następnie, po błyskawicznym wyrównaniu autorstwa Kamila Bilińskiego, tuż przed przerwą zapewnił beniaminkowi zwycięstwo.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Szymczak zwycięską bramkę zdobył w niezwykle efektowny sposób. Młodzieżowy reprezentant Polski uderzył idealnie, technicznie z około 18 metrów prosto w okienko bramki Martina Polacka.
Po tym spotkaniu GKS Katowice pozostaje na 13. miejscu, ale powiększył przewagę nad strefą spadkową do siedmiu punktów. Podbeskidzie wciąż jest trzecie.