Drużyna Widzewa Łódź intensywnie przygotowuje się do następnego sezonu I ligi. W minionych rozgrywkach drużyna z Łodzi po raz kolejny zawiodła i nie awansowała do ekstraklasy po zajęciu dopiero 9. miejsca w tabeli. W przyszłym roku ma być zupełnie inaczej i łodzianie mają świętować awans, dlatego w klubie doszło do sporych przetasowań. Klub zmienił właściciela, dzięki czemu zatrudniono nowego dyrektora sportowego Łukasza Stupkę i nowego trenera Janusza Niedźwiedzia.
Po zmianach w strukturach klubu przeprowadzono już kilka transferów, które mają wzmocnić kadrę Widzewa Łódź na przyszły sezon. W ostatnich tygodniach do drużyny Janusza Niedźwiedzia dołączyli Juliusz Letniowski, Karol Danielak, Bartosz Guzdek, Radosław Gołębiowski oraz Paweł Zieliński.
W poniedziałek natomiast zakontraktowany został kolejny zawodnik - środkowy obrońca Luka Uskoković. Czarnogórzec został oficjalnie zaprezentowany, a jego kontrakt miał obowiązywać przez dwa lata. We wtorek okazało się jednak, że klub postanowił wycofać się z finalizacji transferu. - Tak jak zapowiadaliśmy, Widzew Łódź nie będzie podpisywał z zawodnikami umów na kolanie. Wprowadzamy w tym zakresie określone standardy i będziemy się ich ściśle trzymać. Warunki umowy z Luką Uskokoviciem były już ustalone - tłumaczył dyrektor sportowy Łukasz Stupka. - Bardzo szczegółowe badania, których wyniki interpretowali doświadczeni lekarze, były jednak na tyle niepokojące, że zdecydowaliśmy się odstąpić od finalizacji umowy - dodał.
Luka Uskoković jest wychowankiem słoweńskiego NK Maribor i właśnie tam spędził prawie całą dotychczasową karierę. Poprzedni sezon również spędził w swoim macierzystym klubie. W sumie rozegrał 16 spotkań w lidze i pucharze Słowenii, w których zaliczył jedną asystę. Od 1 lipca pozostaje jednak wolnym zawodnikiem, ponieważ nie przedłużono z nim kontraktu.