Ledwie kilka godzin po informacji o rozstaniu z Marcinem Broniszewskim, Widzew ogłosił nazwisko nowego trenera. Jest nim Janusz Niedźwiedź, który w sezonie 2020/21 prowadził drugoligowego Górnika Polkowice. Ze sporym powodzeniem, ponieważ Górnik zwyciężył w rozgrywkach II ligi z przewagą sześciu punktów nad drugim GKS Katowice i pewnie awansował na zaplecze ekstraklasy.
To niejedyny awans, który stał się udziałem nowego szkoleniowca Widzewa. W 2019 roku wprowadził on do II ligi Stal Rzeszów, którą w sumie prowadził przez niespełna trzy lata. Wcześniej trenował także Jarotę Jarocin, Podhale Nowy Targ i Radomiaka Radom.
Niedźwiedź podpisał z Widzewem dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Jego zadaniem będzie awans z łódzkim klubem do ekstraklasy, w której po raz ostatni Widzew występował w 2014 roku.
Nowy trener w Widzewie to początek zmian nowego właściciela klubu - Tomasza Stamirowskiego, który przejął klub 13 czerwca. Stamirowski to członek zarządu funduszu Avalion, który jest sponsorem Akademii Widzewa. Biznesmen, który jest wiernym fanem Widzewa od ponad 30 lat, zadeklarował, że w ciągu pięciu lat zainwestuje około 15 milionów złotych.
Mówi się, że nowym prezesem Widzewa zostanie Mateusz Dróżdż, aktualnie zarządzający Górnikiem Polkowice, a w przeszłości także Zagłębiem Lubin. Ponadto niewykluczone jest zatrudnienie nowego dyrektora sportowego.
Widzew Łódź w sezonie 2020/21 zajął dziewiąte miejsce w rozgrywkach I ligi, z dziesięciopunktową stratą do miejsca barażowego.