- Bardzo cieszę się, że trafiam do Korony Kielce. Do klubu, który niewątpliwie ma swoje tradycje, ale też aspiracje i ambicje. Dla mnie to niezwykle ważne, bo w ciągu mojej pracy tutaj celem nadrzędnym będzie powrót do ekstraklasy. W tym zespole drzemie ogromny potencjał, są tutaj dobrzy piłkarze - mówi Dominik Nowak cytowany przez oficjalną stronę internetową Korony.
Zatrudnienie Nowaka to nie jest wielkie zaskoczenie, bo mówiło się o tym od kilku tygodni, kiedy zespół po Macieju Bartoszku w połowie marca przejął tymczasowy trener Kamil Kuzera, który zostanie teraz asystentem Nowaka. - Cieszę się również z tego, że będę współpracować z bardzo dobrym sztabem szkoleniowym. Myślę tu przede wszystkim o Kuzerze, który oczywiście zostaje. On zna Koronę, jak mało kto, a obecność takich osób zawsze jest ważna - mówi Nowak.
Nowak podpisał kontrakt z Koroną do 30 czerwca 2020 roku. - Jestem optymistycznie nastawiony na klub, na możliwości. Równie istotnym elementem są kibice, którzy są wymagający, tego jednak nie można się bać. Wiem, że na pewno będą wspierać ten zespół, ale ten zespół będzie musiał zostawiać serce na boisku - dodaje nowy trener Korony, która zajmuje obecnie 11. miejsce w pierwszej lidze. Do szóstego, które zajmuje Arka i które daje możliwość gry w barażach o ekstraklasę, traci cztery punkty.
Nowak w Koronie zadebiutuje w niedzielę - w Opolu, gdzie kielczanie zagrają z Odrą. Początek meczu o 12.40.