Mecz w Radomiu zaczął się dla gospodarzy źle, bo już w 27. minucie, z powodu kontuzji, boisko musiał opuścić lider ofensywy - Patryk Mikita. Pięć minut później mogło być jeszcze gorzej. Mogło, ale sytuacji sam na sam z Cezarym Misztą nie wykorzystał Kacper Kostorz.
W 38. minucie Radomiak objął jednak prowadzenie, bo kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Damian Nowak. Drużyna Dariusza Banasika prowadzenie podwyższyła w 67. minucie. Tym razem rzut karny na gola pewnie zamienił Leandro. Jedenastka została podyktowana za zagranie ręką Bożo Musy.
W drugiej połowie Miedź długo miała tylko jedną dogodną okazję do strzelenia gola. Kwadrans po przerwie na strzał z dystansu zdecydował się Marquitos, jednak Miszta sięgnął piłkę końcówkami palców i zbił ją na słupek. W 86. minucie indywidualną akcją popisał się jednak Maciej Śliwa, który choć miał obok siebie trzech rywali, to wpadł w pole karne Radomiaka i strzelił kontaktowego gola dla gości.
Zapowiadało się, że w końcówce będziemy mieli ogromne emocje. Tych jednak nie było, bo Radomiak szybko zamknął sprawę awansu. Dwie minuty po trafieniu Śliwy w idealnej sytuacji w słupek trafił Nowak, jednak piłka spadła pod nogi Adama Banasiaka, który bez problemu wbił piłkę do pustej bramki.
Radomiak w piątek zagra o awans do ekstraklasy. Rywalem zespołu Banasika będzie zwycięzca wtorkowego, wieczornego meczu Warta Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Czytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .