Koszmarna wpadka Warty Poznań! Może kosztować ją awans do ekstraklasy

Warta Poznań zaliczyła niesamowitą wpadkę. W końcówce spotkania z GKS-em Tychy (2:2) straciła dwa gole, które mogą kosztować ją awans do ekstraklasy!

Warta Poznań jest jedną z trzech drużyn walczących o pierwsze dwa miejsca, które dają bezpośredni awans do ekstraklasy. Jej porażka w tym spotkaniu dawałaby bezpośredni awans Podbeskidziu Bielsko-Biała. I choć Warta nie przegrała, to może się czuć, zważając na przebieg wtorkowego spotkania. 

Zobacz wideo Juventus - Atalanta 2:2. Brutalne zachowanie Duvana Zapaty. Boli od samego patrzenia [ELEVEN SPORTS]

Już po 13 minutach i trafieniach Bartosza Kieliby Mateusza Kupczaka (z rzutu karnego) prowadziła 2:0 i chwilowo awansowała na 2. miejsce, mając punkt przewagi nad Stalą Mielec (58 pkt). Znak, że końcówka będzie emocjonująca, dało trafienie Jana Biegańskiego, który pokonał Adriana Lisa potężnym strzałem z 30 metrów w 75. minucie spotkania.

Końcówka miała dramatyczny przebieg. W 84. minucie goście dostali rzut karny, ale Lis obronił uderzenie Łukasza Grzeszczyka i jego dobitkę!

Jednak GKS Tychy dopiął swego w 91. minucie po wyrównującym trafieniu Łukasza Sołowieja. Ta strata punktów może bardzo drogo kosztować Wartę Poznań, bo na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmuje 3. miejsce z 57 pkt (32 mecze). Stal Mielec, która swoje spotkanie rozegra we wtorek wieczorem, ma 58 pkt. Blisko awansu jest Podbeskidzie, któremu do awansu wystarczy już tylko remis w środowym starciu z Odrą Opole.

GKS Ttychy zajmuje 7. miejsce z 44 pkt. Do baraży awansują drużyny z miejsc 3-6 - te pozycje obecnie zajmują Warta, Radomiak Radom (53 pkt), Miedź Legnica (47 pkt) i Bruk-Bet Termalica Nieciecza (45 pkt). 

Więcej o: