Z Włoch napłynęła w poniedziałek niespodziewana informacja o tym, że Radomiak Radom rozegra sparing z Atalantą Bergamo. Spotkanie zostało rozegrane w ośrodku treningowym włoskiego klubu bez udziału kibiców. Początkowo czwarty zespół poprzedniego sezonu włoskiej Serie A miał zagrać z Chievo Weroną (Serie B), ale plany uległy zmianie i na rywala wybrano Radomiaka, który we Włoszech przygotowuje się do rundy wiosennej 1. ligi.
Atalanta postawiła na kilku piłkarzy, którzy odgrywają ważną rolę w pierwszym zespole - to m.in. Mattia Caldara (wrócił niedawno z Milanu), Luis Muriel, Marten De Roon, Rusłan Malinowski czy Hans Hateboer.
Do przerwy Włosi prowadzili 3:0. W drugiej połowie Radomiak zdołał doprowadzić do remisu! To zasługa dwóch trafień Patryka Mikity i jednego Damiana Nowaka. W końcówce włoska ekipa strzeliła jednak trzy gole, dzięki czemu wygrała 6:3.
Przed Atalantą dwa ważne mecze. W sobotę rozegra spotkanie ligowe z Romą, a w przyszłą środę w 1/8 finału Ligi Mistrzów podejmie Valencię. Radomiak przerwę zimową w 1. lidze spędza na czwartym miejscu, które gwarantuje występ w barażach o awans do ekstraklasy. Do lidera Warty Poznań traci cztery punkty, a do drugiej Stali Mielec dwa punkty (do ekstraklasy awansują bezpośrednio dwa zespoły).