Olimpia Grudziądz świetnie rozpoczęła nowy sezon 1. ligi. Beniaminek wygrał dwa pierwsze mecze: z Chrobrym Głogów 5:0 i z Zagłębiem Sosnowiec 1:0. Po dwóch kolejkach klub z Grudziądza był liderem zaplecza ekstraklasy, ale od tego momentu przegrał cztery mecze z rzędu. Ostatni z mającym ekstraklasowe ambicje Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:2. Olimpia nie zagrała w Bielsku-Białej źle, kilka razy poważnie zagrażała bramce Martina Polacka, ale była nieskuteczna. To zaowocowało absurdalną decyzją o zwolnieniu Mariusza Pawlaka - trenera, który wprowadził Olimpię na zaplecze ekstraklasy.
Klub poinformował, że rozstał się również z Jackiem Limanowskim, asystentem Mariusza Pawlaka oraz z Michałem Wróblem - trenerem bramkarzy. Olimpia Grudziądz po sześciu kolejkach 1. ligi zajmuje 16. miejsce w tabeli. W następnej kolejce zagra z u siebie z Wartą Poznań.
Przypomnijmy, że to kolejny absurd w 1. lidze w nowym sezonie. Wcześniej kuriozalne oświadczenie w sprawie Mariusza Rumaka wydała Odra Opole. A po tym, jak były trener Lecha Poznań i Śląska Wrocław nie spełnił zawartych w nim oczekiwań, został wyrzucony z klubu. - Zaczepił mnie jeden z taksówkarzy. Opuścił szybę i powiedział, że trzyma kciuki, bo to co się dzieje, to jest jakiś skandal. Kiedy ja dowiedziałem się o ultimatum, to zacząłem się uśmiechać. Tylko tak mogłem to skwitować - mówił Mariusz Rumak na swojej ostatniej konferencji prasowej w Opolu.