Tak się kibicuje! Trybuna Kibica otwarta dla wszystkich
Gości nie elektryzowała jednak możliwość występu na stadionie miejskim. - Wszyscy narzekają na murawę i wolelibyśmy grać w innym miejscu - mówił przed pojedynkiem Robert Moskal, trener Sandecji.
Stan płyty pogorszył jeszcze mecz Lecha z Cracovią, który zakończył się 20 godzin przed pierwszym gwizdkiem. W takich warunkach piłkarze nie stworzyli wielkiego widowiska. Lekką przewagę mieli nowosądeczanie, ale gra toczyła się głównie w środku pola.
Na początku drugiej połowy wydawało się, że spotkanie może nabrać rumieńców. W ciągu dwóch minut padły dwa gole. Najpierw bramkarza Warty pokonał Bartosz Wiśniewski, a chwilę później do wyrównania doprowadził Michał Jakóbowski. Po tym zrywie z boiska dalej wiało jednak nudą. Jedynym przerywnikiem był drugi gol Wiśniewskiego, zdobyty w 72. minucie.
Anglicy kazali zamknąć swój ośrodek na Euro 2012. Co jest za drzwiami? [FOTO]