Stadion na Euro 2012 szczęśliwy dla Sandecji

Nowosądeczanie pokonali w Poznaniu Wartę 2:1. Spotkanie zostało rozegrane na obiekcie, na którym za trzy miesiące odbędą się finały mistrzostw Europy.

Tak się kibicuje! Trybuna Kibica otwarta dla wszystkich

Gości nie elektryzowała jednak możliwość występu na stadionie miejskim. - Wszyscy narzekają na murawę i wolelibyśmy grać w innym miejscu - mówił przed pojedynkiem Robert Moskal, trener Sandecji.

Stan płyty pogorszył jeszcze mecz Lecha z Cracovią, który zakończył się 20 godzin przed pierwszym gwizdkiem. W takich warunkach piłkarze nie stworzyli wielkiego widowiska. Lekką przewagę mieli nowosądeczanie, ale gra toczyła się głównie w środku pola.

Na początku drugiej połowy wydawało się, że spotkanie może nabrać rumieńców. W ciągu dwóch minut padły dwa gole. Najpierw bramkarza Warty pokonał Bartosz Wiśniewski, a chwilę później do wyrównania doprowadził Michał Jakóbowski. Po tym zrywie z boiska dalej wiało jednak nudą. Jedynym przerywnikiem był drugi gol Wiśniewskiego, zdobyty w 72. minucie.

Anglicy kazali zamknąć swój ośrodek na Euro 2012. Co jest za drzwiami? [FOTO]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.