Wygląda na to, że Fenerbahce zakończy ten sezon bez żadnego trofeum. Zespół, którego zawodnikiem jest Sebastian Szymański odpadł w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy po dwumeczu z Olympiakosem Pireus po rzutach karnych. Fenerbahce odpadło też w ćwierćfinale Pucharu Turcji, a potem zbojkotowało mecz o Superpuchar przeciwko Galatasaray. Fenerbahce przegrało tylko jeden mecz w lidze tureckiej, ale ze względu na pięć remisów traci cztery punkty do prowadzącego Galatasaray.
Jesienią w świetnej formie w Fenerbahce znajdował się Sebastian Szymański. Od 14 stycznia nie był jednak w stanie strzelić gola czy zanotować asysty. Do przełamania Polaka doszło na początku kwietnia, gdy zanotował asystę w starciu z Adaną Demirspor (4:2). Potem Szymański zanotował asystę w każdym z meczów przeciwko Olympiakosowi.
W 34. kolejce ligi tureckiej Fenerbahce rywalizowało u siebie z Besiktasem, a więc byłym zespołem Fernando Santosa. Szymański znalazł się w wyjściowym składzie Fenerbahce. Gospodarze prowadzili 1:0 od 30. minuty po golu Michy'ego Batshuayia. W 69. minucie było już 2:0 dla Fenerbahce, a w jednej z głównych ról był Szymański. Fred walczył o piłkę po lewej stronie, a potem zagrał ją do Batshuayia. Belg próbował znaleźć sobie okazję do uderzenia na bramkę Besiktasu i szukał możliwości do oszukania rywala balansem ciała.
Potem jednak Batshuayi zagrał piłkę do Szymańskiego, ustawionego przed polem karnym. Polak zagrał z pierwszej piłki do lepiej ustawionego Irfana Cana Kahveciego, a Turek dał dwubramkowe prowadzenie Fenerbahce. 13 minut później Besiktas zdobył bramkę na 2:1 za sprawą Cenka Tosuna, ale to nie wystarczyło do wywalczenia remisu z wiceliderem Super Ligi. Szymański zanotował 18. asystę w tym sezonie i jednocześnie 11. w rozgrywkach ligi tureckiej.
Jednocześnie Szymański może się pochwalić 30 punktami w klasyfikacji kanadyjskiej. Po 51 meczach we wszystkich rozgrywkach reprezentant Polski ma 12 goli i 18 asyst. Lepszy wynik w owej klasyfikacji ma tylko Edin Dzeko, który z 24 golami i dziewięcioma asystami ma 33 punkty.
A jaka będzie dalsza przyszłość Szymańskiego? Mimo słabszej formy przez kilka tygodni media regularnie łączą go z transferem do lepszego klubu. Do tej pory Polak był przymierzany do takich zespołów, jak Tottenham, Napoli, Sevilla czy Bayer Leverkusen. W medialnych doniesieniach pojawiają się kwoty między 20-30 mln euro, ale można założyć, że Szymański będzie jednym z najdroższych piłkarzy sprzedanych przez Fenerbahce w historii.