Sebastian Szymański szybko stał się ulubieńcem kibiców w Turcji po transferze do Fenerbahce. Do tej pory reprezentant Polski strzelił 12 goli i zanotował 14 asyst w 38 meczach we wszystkich rozgrywkach. Dzięki jego dobrej dyspozycji Fenerbahce awansowało do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy, a dodatkowo wciąż jest w grze o mistrzostwo Turcji, gdzie walczy z Galatasaray. W ostatnim meczu zespół Szymańskiego zremisował 2:2 z Alanyasporem, przez co odwieczny rywal odskoczył mu na dwa punkty w tabeli. Jaka może być najbliższa przyszłość Polaka?
Przez ostatnie tygodnie regularnie Szymański był łączony przez media ze znanymi klubami europejskimi. Portal sabah.com.tr podaje, że do Fenerbahce wpłynęły dwie poważne oferty podczas zimowego okna transferowego za Polaka. Pochodziły one z Sevilli oraz Napoli, natomiast w grę nie wchodził transfer definitywny, a jedynie wypożyczenie do końca sezonu. "Walczymy o mistrzostwo. Nie wyślemy nikogo z drużyny na wypożyczenie. Wróćcie latem" - miał przekazać zarząd Fenerbahce do zainteresowanych, cytowany przez wspomniany portal.
W ostatnich dniach Szymańskiego mieli obserwować przedstawiciele Tottenhamu, którzy pojawili się na spotkaniu z Samsunsporem. Fenerbahce ma żądać latem za Polaka nawet 35 mln euro. To oznaczałoby ustanowienie nowego rekordu sprzedażowego w klubie. Do tej pory najwięcej Fenerbahce zarobiło na odejściu Vedata Muriqiego do Lazio (sezon 20/21) i Elvira Baljicia do Realu Madryt (sezon 99/00) - w obu przypadkach zapłacono 21 mln euro. Minionego lata Arda Guler, którego zastąpił właśnie Szymański, trafił do Realu Madryt za 20 mln euro.
Kontrakt Szymańskiego z Fenerbahce wygasa w czerwcu 2027 roku, natomiast z doniesień Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl wynika, że klub tak łatwo nie rozstanie się z Polakiem. - Słyszę, że na przełomie lutego i marca dojdzie do rozmów na temat przyszłości Szymańskiego i dopiero wtedy możemy wiedzieć więcej. Szymański może otrzymać szybką podwyżkę i zostać na kolejny sezon, choć oczywiście wszystko zdeterminuje potencjalna oferta - czytamy w serwisie.
Szymański trafił do Fenerbahce latem zeszłego roku za 9,75 mln euro z Dynama Moskwa.