Polak podbija zagraniczną ligę. Został wyceniony. Trzeba zapłacić fortunę!

Szymon Włodarczyk ma za sobą pierwszą część sezonu w barwach Sturmu Graz. Były zawodnik Górnika Zabrze strzelił już dziewięć goli i nadal pozostaje w grze na wszystkich frontach. Jego dobra forma wpływa też na zainteresowanie jego osobą na rynku transferowym. Okazuje się, że chętnie Włodarczyka w swoich szeregach widziałby klub, który grał w tym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wiadomo, jakich pieniędzy będzie żądać Sturm Graz za Polaka.

Od lipca tego roku Szymon Włodarczyk jest zawodnikiem austriackiego Sturmu Graz. Górnik Zabrze wówczas zarobił na napastniku 2,2 mln euro. Włodarczyk radzi sobie naprawdę dobrze w Austrii, gdzie po 28 meczach we wszystkich rozgrywkach ma dziewięć goli oraz dwie asysty. Dodatkowo Sturm zajął trzecie miejsce w grupie Ligi Europy, gdzie wyprzedził Raków Częstochowa i zagra w fazie play-off Ligi Konferencji Europy ze Slovanem Bratysława.

Zobacz wideo Prezes Rakowa zdradza nam plany transferowe. "Napastnik potrzebny od zaraz"

- Szymek osiągnął więcej niż ja w jego wieku. Ale skupia się na tym, żeby spokojnie i systematycznie się rozwijać. Z każdym sezonem nabiera doświadczenia. Ma marzenia, które chce spełniać. Szymon czuje się pełnowartościowym zawodnikiem tej drużyny. Przy okazji od razu zaczął strzelać gole - stwierdził Piotr Włodarczyk, ojciec gracza Sturmu w rozmowie z "Faktem". Okazuje się, że dobra forma Polaka wpłynęła na zainteresowanie nim na rynku transferowym.

Znany klub interesuje się Polakiem. Spora wycena. "15-20 mln euro"

Portal meczyki.pl informuje, że jeden z klubów, który grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów, wysłał do Sturmu zapytanie o Włodarczyka. Mowa o Celticu Glasgow, który zajął ostatnie miejsce w grupie E, tuż za Atletico Madryt, Lazio i Feyenoordem Rotterdam. Okazuje się, że żądania Sturmu Graz co do kwoty transferu, wyraźnie przerosły Celtic. Austriacy żądają 15-20 mln euro za Włodarczyka, co by oznaczało, że Celtic w przypadku spełnienia tych wymagań pobiłby swój rekord transferowy. Do tej pory najwięcej Szkoci zapłacili za Jotę, którego ściągali z Benfiki za 16,2 mln euro.

Z artykułu "Meczyków" wynika, że Sturm nie zamierza się spieszyć ze sprzedażą Włodarczyka po zaledwie kilku miesiącach od dokonania transferu. Celtic interesował się Włodarczykiem jeszcze za czasów, gdy napastnik grał w Górniku Zabrze, ale wtedy zespół z Grazu okazał się szybszy i konkretniejszy. "Wartość młodzieżowego reprezentanta Polski poszybowała mocno w górę, a jego kolejny transfer wydaje się w tej chwili wyłącznie kwestią czasu" - czytamy w artykule.

Gdyby Sturm sprzedał Włodarczyka za 15-20 mln euro, to mógłby wyrównać swój rekord sprzedażowy. Do tej pory najwięcej klub zarobił na Rasmusie Hojlundzie, którego sprzedał latem 2022 roku do Atalanty Bergamo za 20 mln euro. W pierwszej trójce na tej liście, poza Hojlundem, też znajdują się inni środkowi napastnicy: Emanuel Emegha (13 mln euro do Strasbourga) oraz Kelvin Yeboah (6,5 mln euro do Genoi).

Kontrakt Włodarczyka ze Sturmem wygasa w czerwcu 2027 roku. Zespół z Grazu jest wiceliderem ligi austriackiej z 37 punktami i traci dwa do prowadzącego Red Bulla Salzburg.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.