Neymar był bohaterem jednego z największych transferów minionego okna. 31-latek zamienił ligę francuską na saudyjską za 90 milionów euro. Brazylijczyk podpisał dwuletnią umowę z Al-Hilal. Wartość kontraktu oficjalnie nie została ujawniona. Nowy klub piłkarza zakończył poprzedni sezon Saudi Pro League na trzecim miejscu, ale wygrał Puchar Króla, przez co może rywalizować w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Nieco ponad tydzień temu Al-Hilal zainaugurowało rozgrywki Azjatyckiej Ligi Mistrzów. W pierwszym grupowym meczu przedstawiciel Saudi Pro League zremisował 1:1 z uzbeckim Navbahorem Namangan. Mecz od początku nie układał się zespołowi z Półwyspu Arabskiego. Ich rywale wyszli na prowadzenie w 52. minucie po strzale Toma Tabatadze. Ważny punkt dla drużyny prowadzonej przez Jorge Jesusa w 100. minucie uratował Ali Al Bulayhi.
Więcej, niż o postawie Neymara w tym meczu, w zagranicznych mediach pisało się o jego zachowaniu w szatni. Dziennikarze informowali o kłótni między Brazylijczykiem a Jorge Jesusem. Szkoleniowiec Al-Hilal miał zwrócić się do 31-latka w ostrych słowach, a ten według "Sport Italia", nie pozostawał mu dłużny. Zachowanie trenera podobno nie przypadło do gustu piłkarza, który później miał poprosić władze Al-Hilal o to, by w klubie pojawił się nowy trener.
Teraz Neymar w zdecydowanych słowach odniósł się do krążących plotek. Brazylijczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych zdementował doniesienia medialne.
- To kłamstwo. Nie możecie wierzyć w takie rzeczy. Macie miliony obserwujących, więc nie możesz publikować fałszywych informacji. Proszę, żebyście przestali to robić. To brak szacunku - czytamy w komunikacie.
Neymar spędził w PSG sześć lat. W tym czasie pięciokrotnie zostawał mistrzem Francji, trzy razy wygrywał Puchar Francji, dwa razy Puchar Ligi Francuskiej i trzy razy Superpuchar Francji. Zagrał tam w 173 meczach, zdobył 118 bramek i 77 razy asystował.