Jeremy Sochan reaguje na transfer Messiego. Wyjątkowe słowa

Transfer Leo Messiego do Interu Miami jest epokową chwilą dla Major League Soccer i całych Stanów Zjednoczonych. Takim ruchem zainteresował się także Jeremy Sochan, który opublikował tweeta chwalącego Argentyńczyka.

Wiele wskazywało na to, że Leo Messi może po rozstaniu z Paris Saint-Germain wrócić do Barcelony lub skorzystać ze świetnej oferty od Al-Hilal, które oferowało mu lukratywny kontrakt na poziomie 400-600 mln euro rocznie. Finalnie Argentyńczyk wybrał inny kierunek i będzie występował w Interze Miami, gdzie właścicielem jest David Beckham. "Nic dziwnego, że przyjście Messiego do MLS porównuje się do epokowego transferu Beckhama, którego angaż w LA Galaxy był wielkim krokiem w rozwoju północnoamerykańskiej ligi" - pisze Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl.

Zobacz wideo Najlepszy piłkarz, z którym grał Podolski? Myślał, myślał i wymyślił

Sochan cieszy się transferem Messiego. Jest zachwycony. "Jedyny"

Transferem Leo Messiego do Interu Miami grającego w Major League Soccer zainteresował się nawet Jeremy Sochan. Zawodnik San Antonio Spurs zacytował tweeta Bleacher Report Football, w którym wymienione są powody takiej decyzji Argentyńczyka. "Jedyny prawdziwy" - napisał Sochan na Twitterze. Jakie wypowiedzi są w tym zawarte? - Gdyby to była kwestia pieniędzy, poszedłbym do Arabii Saudyjskiej lub gdziekolwiek indziej. Moja decyzja nie była podyktowana kwestiami finansowymi - mówił Messi, cytowany przez dzienniki "Sport" i "Mundo Deportivo".

Efekty transferu Messiego są już widoczne w Stanach Zjednoczonych. Profil Interu Miami w ciągu doby zanotował pięciokrotny wzrost liczby obserwujących, a dane zwiększają się z godziny na godzinę. Przyjście Messiego odbija się też na cenach biletów na mecze Interu - jego debiut najprawdopodobniej nastąpi 21 lipca w starciu z Cruz Azul w Leagues Cup, czyli turnieju klubów z USA i Meksyku. Przed tym ruchem najtańsza wejściówka kosztowała 29 dolarów, a teraz trzeba za nią zapłacić 329 dolarów, co oznacza wzrost o ponad 1000 proc.

Kyle Zorn, menedżer TickPick (platformy do sprzedaży biletów) uważa, że debiut Messiego w nowych barwach będzie najdroższym meczem w historii Major League Soccer. - Zaobserwowaliśmy niemal natychmiastowy skok cen biletów klubu z Miami, kiedy rozeszła się wieść, że Messi skłania się ku dołączeniu do drużyny - komentował działacz.

Inter Miami zawodzi w tym sezonie Major League i zajmuje ostatnie miejsce w Konferencji Wschodniej, mając tylko pięć zwycięstw po szesnastu meczach tych rozgrywek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.