Steven Gerrard pozostaje bez pracy od października zeszłego roku, kiedy to został zwolniony z Aston Villi. Anglik był wymieniany m.in. w gronie kandydatów do objęcia reprezentacji Polski, ale ostatecznie PZPN zdecydował się na Fernando Santosa. - Czasem trzeba się zresetować, poczekać i uzbroić w cierpliwość, a dopiero potem walczyć o powrót. Odkąd opuściłem Aston Villę, oferowano mi możliwość gry na szczeblu klubowym i międzynarodowym - tłumaczył w rozmowie z "League Managers Association". Niewykluczone, że wkrótce Gerrard wróci do pracy.
Brytyjski dziennik "Daily Mail" podaje, że Steven Gerrard mógłby pracować od początku nowego sezonu na zapleczu Premier League, czyli w Championship. Anglik jest rozważany w kontekście objęcia Leeds United lub Leicester City. Leeds w decydujących meczach poprzednich rozgrywek prowadził Sam Allardyce, ale nie zdołał wywalczyć utrzymania. Gerrard miał rozmawiać z zarządem od razu po zakończeniu sezonu, natomiast nie jest głównym kandydatem. W mediach pojawia się też kandydatura Carlosa Corberana z West Bromwich Albion, który był asystentem Marcelo Bielsy w Leeds w latach 2018-2020.
W przypadku Leicester City wiadomo, że tamtejsze władze zaprosiły Gerrarda na rozmowę pod kątem ewentualnego zastąpienia Deana Smitha. "Daily Mail" przekazał, że Leicester rozważa też inne opcje. Jedną z nich jest Scott Parker, który był w stanie awansować z Fulham i Bournemouth do Premier League. Od marca tego roku pozostaje bez pracy, kiedy to został zwolniony z Club Brugge. Kolejnym możliwym rozwiązaniem jest zatrudnienie Enzo Mareski, który jest członkiem sztabu szkoleniowego Pepa Guardioli w Manchesterze City.
Zanim Gerrard objął Aston Villę, to w latach 2018-2021 prowadził szkockie Glasgow Rangers, z którym zdobył mistrzostwo w sezonie 20/21. W ostatnich tygodniach Anglik otrzymywał propozycje pracy nie tylko od polskiej federacji, ale też od Islandii, Paris Saint-Germain czy Trabzonsporu.