Lewandowski odebrał nagrodę na Gali Złotej Piłki! "Wszystko, co zrobiłem, dedykowałem jemu"

Trofeum im. Gerda Muellera wręczyły w tym roku żona oraz córka legendarnego napastnika. Drugi raz z rzędu otrzymał ją Robert Lewandowski. Napastnik FC Barcelony uzyskał ją za strzelenie 57 goli i świetny rok w barwach Bayernu Monachium.

Francuski magazyn "France Football" podczas gali odbywającej się 17 października poza Złotą Piłką przyznał również nagrodę dla najlepszego strzelca w danym roku kalendarzowym. To nie pierwszy raz, gdy Lewandowski został wyróżniony w ten sposób. Przed rokiem w jego ręce trafiła podobna nagroda dla najlepszego napastnika. Odebrano ją wówczas jako "nagrodę pocieszenia" za brak Złotej Piłki w 2020 roku. 

Zobacz wideo Lewandowski jak duch. Ta sytuacja mówi wszystko

Nagroda im. Gerda Muellera dla Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów został wyróżniony jako najlepszy napastnik na świecie. Tym razem sięgnął po nagrodę im. Gerda Muellera przyznawaną piłkarzowi z największą liczbą goli w klubie i reprezentacji. Polak w sezonie 2021-22 we wszystkich rozgrywkach strzelił ich 57.

- Cieszę się, że mogę tu być - powiedział kapitan reprezentacji Polski. - Gerd Mueller był dla mnie inspiracją. Zawsze chciałem być jak najbliżej jego osiągnięć, a jego rekord był dla mnie wielkim wyzwaniem. Wszystko, co zrobiłem tamtego dnia, było dedykowane jemu - dodał.

Z powodu pandemii koronawirusa, w 2020 roku nie odbyła się gala Złotej Piłki, co spotkało się z nie najlepszym odbiorem opinii publicznej. Szczególnie w Polsce, gdyż wiele wskazywało na to, że Robert Lewandowski będzie faworytem do odebrania głównej nagrody. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Kiedy w 2021 roku doszło do przyznania Złotej Piłki, również nie obyło się bez kontrowersji. Robert Lewandowski, który dopiero co pobił rekord Gerda Muellera, strzelając aż 41 bramek w jednym sezonie Bundesligi w barwach Bayernu Monachium ponownie był jednym z dwóch głównych kandydatów do tytułu najlepszego piłkarza świata, jednak ostatecznie statuetkę odebrał występujący w PSG Leo Messi. Był to wówczas element sporej dyskusji o słuszności wyborów i przejrzystości zasad przy przyznawaniu Złotej Piłki.

Dla Lewandowskiego powędrowało wtedy debiutanckie trofeum im. Gerda Muellera. Środowisko odebrało to jako gest pocieszenia dla Polaka, po niepomyślnym dla niego wyniku głosowania. Organizatorzy, by nieco zamazać tę plamę, postanowili, że nie będzie to jednorazowe wyróżnienie, ale stały element ceremonii.

Gerda Mueller był legendą Bayernu Monachium oraz reprezentacji Niemiec. Napastnik podczas swojej kariery spędził w klubie z Bawarii praktycznie 15 lat, w czasie których zdążył rozegrać w Bundeslidze 427 spotkań, zaliczając w nich aż 365 goli i 98 asyst. Czyni go to najlepszym strzelcem w historii tych rozgrywek. Ponadto z kadrą RFN święcił dwa trumfy na arenie międzynarodowej: w 1972 roku wygrał Mistrzostwo Europy, a dwa lata później Mistrzostwo Świata. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.