Oskar Zawada został bez klubu, odkąd z końcem czerwca wygasła jego umowa w Stali Mielec. Wygląda na to, że były młodzieżowiec Wolfsburga trafi do Nowej Zelandii, bo jego osobą zainteresował się klub Wellington Phoenix - donosi stuff.co.nz.
Zdaniem dziennikarzy lada dzień powinno nastąpić podpisanie kontraktu. Kluczową cechą polskiego piłkarza, która przyciągnęła uwagę trenera nowozelandzkiej ekipy, jest wzrost (192 cm). Media zauważają jednak, że napastnik nie ma za sobą udanych sezonów pod względem zdobywania goli.
"Najbardziej płodny sezon Zawady miał miejsce w sezonie 2018/19, kiedy to zdobył sześć bramek i zaliczył jedną asystę w 23 meczach dla Wisły Płock w polskiej ekstraklasie" - czytamy w artykule. Szkoleniowiec Wellingtonu podkreśla jednak, że przed ćwierćfinałem Pucharu Australii chce jeszcze wzmocnić zespół zawodnikiem z Europy, który może dać przewagę jego drużynie w starciu z Macarthur FC.
- Szukamy wyższego napastnika, który ma zdolność walki w powietrzu w polu karnym, który może wprowadzić innych graczy do gry, zejść z linii i również zdobywać bramki - podkreślił Ufuk Talay.
Zawada będzie szóstym zawodnikiem, który zostanie zakontraktowany przez Phoenix w sezonie 2022/23, po tym jak wcześniej potwierdzono, że do zespołu dołączyli Barbarouss, Yan Sasse, Bozhidar Kraev, Steven Ugarkovic i Lucas Mauragis.
Polak grał w przeszłości w klubach w Niemczech, Holandii i Korei Południowej. Gdy miał zaledwie 16 lat, dołączył do młodzieżowej drużyny Wolfsburgu, ale nie udało mu się przebić do pierwszego składu. Po spędzeniu sezonu 2016/17 na wypożyczeniu w FC Twente w holenderskiej Eredivisie, Zawada został następnie sprzedany do niemieckiego drugoligowego klubu Karlsruher SC. Potem miał epizody w Wiśle Płock, Rakowie Częstochowa i Arce Gdynia.
W zeszłym roku Zawada krótko grał w klubie Jeju United w K-League, po czym wrócił do kraju i związał się ze Stalą Mielec, gdzie zdobył trzy bramki w 10 występach. Teraz 26-letni środkowy napastnik zostanie trzecim polskim piłkarzem w historii Phoenix, który jest z kolei drugim nowozelandzkim zespołem grającym w australijskiej lidze. Wcześniej w Wellington grali bramkarz Filip Kurto i pomocnik Michał Kopczyński.