Media: Krzysztof Piątek walczy o duży transfer. Ma konkurenta z Barcelony

"Rozmowy w sprawie polskiego napastnika mają się rozpocząć wkrótce" - twierdzą dziennikarze tureckiego portali aspor.com.tr. Z ich informacji wynika, że Krzysztofem Piątkiem zainteresował się klub Galatasaray SK.

Obecna sytuacja Krzysztofa Piątka jest daleka od idealnej. Napastnik reprezentacji Polski wciąż nie wie, w jakim klubie będzie występował w najbliższych miesiącach, a do tego trener Herthy Berlin Sandro Schwarz pomija go w powołaniach na mecze.

Zobacz wideo

Piątek może trafić do Turcji. Galatasaray wkrótce rozpocznie rozmowy

Taki stan rzeczy sprawia, że transfer wydaje się być jedyną opcją, aby Krzysztof Piątek mógł liczyć na regularną grę. Na początku letniego okienka wydawało się, że Fiorentina może sprowadzić Polaka na stałe, ale włoski klub postawił na Lukę Jovicia z Realu Madryt.

Być może pomocną dłoń w kierunku Polaka wyciągnie turecki klub. Portal aspor.com.tr donosi bowiem, że napastnikiem zainteresowały się władze Galatasaray SK. Klub ten, grający w tureckiej ekstraklasie, nie rozpoczął najlepiej sezonu. Co prawda w trzech kolejkach odniósł dwa zwycięstwa, ale strzelił jedynie dwie bramki. Z tego powodu trwają poszukiwania napastnika.

"Dowiedzieliśmy się, że pierwszym nazwiskiem na liście jest Martin Braithwaite z Barcelony. Negocjacje dotyczące rozwiązania kontraktu z duńskim napastnikiem trwają od dłuższego czasu, bo nie ma dla niego miejsca w planach trenera Xaviego. Ustalono, że Galatasaray uważnie śledzi rozwój wydarzeń dotyczących Braitwaite'a" - czytamy w artykule portalu.

Piątek ma być tym drugim pożądanym zawodnikiem. "Rozmowy w sprawie polskiego napastnika mają się rozpocząć wkrótce" - twierdzą dziennikarze aspor.com.tr. 

Galatasaray dwa lata temu zakończyło sezon na drugim miejscu w lidze, ale przed rokiem drżało nawet o utrzymanie się w lidze. Ostatecznie zakończyli na 13. miejscu. Aktualnie plasują się na 8. pozycji po dwóch zwycięstwach i jednej porażce.

Krzysztof Piątek wrócił do Herthy Berlin po półrocznym wypożyczeniu do Fiorentiny, w trakcie którego w 18 spotkaniach strzelił sześć goli. Od początku było niemal pewne, że w obliczu transferów klubu ze stolicy Niemiec Polak nie będzie faworytem do gry w wyjściowym składzie i od dawna mówiło się o jego odejściu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.