Lech Poznań jest krok bliżej od awansu do drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zespół prowadzony przez Johna van den Broma wygrał 1:0 z Karabachem Agdam po bramce Mikaela Ishaka z 41. minuty. Tym samym mistrz Polski jest bliski zapewnienia sobie awansu do drugiej rundy, gdzie zmierzyłby się ze szwajcarskim FC Zurich.
Niemiecki dziennik "Hamburger Morgenpost" informuje, że St. Pauli desperacko poszukuje środkowego napastnika i jest zainteresowany Mikaelem Ishakiem, występującym w Lechu Poznań. Zespół prowadzony przez Timo Schultza potrzebuje wysokiego napastnika po tym, jak Daniel-Kofi Kyereh odszedł za 4,5 miliona euro do Freiburga, a Guido Burgstaller dołączył do Rapidu Wiedeń, które zapłaciło pół miliona euro.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Umowa Mikaela Ishaka z Lechem Poznań jest ważna do końca czerwca przyszłego roku, ale teraz transfer napastnika do klubu występującego w 2. Bundeslidze wydaje się mało prawdopodobny. Kapitan "Kolejorza" już występował w Niemczech, zarówno w 1, jak i 2. Bundeslidze. Szwed był piłkarzem FC Koeln w latach 2012-2013, a potem reprezentował barwy FC Nurnberg w latach 2017-2020. Później Ishak zdecydował się dołączyć do Lecha na zasadzie wolnego transferu.
Mikael Ishak jest czterokrotnym reprezentantem Szwecji. Dla mistrzów Polski zagrał łącznie w 66 spotkaniach, w których zdobył 38 bramek i zanotował siedem asyst. 29-latek zakończył poprzedni sezon Ekstraklasy z 18 trafieniami i przegrał w klasyfikacji najlepszych strzelców zaledwie o dwa gole z Ivim Lopezem, piłkarzem Rakowa Częstochowa.