Michał Karbownik odnalazł się. Mecz-pożegnanie? "Ostatnie dni"

Michał Karbownik zagrał 13 minut w wygranym 1:0 meczu Olympiakosu Pireus z Arisem Saloniki. To było pierwsze spotkanie Polaka w Super League od stycznia tego roku. - To są jego ostatnie dni w Pireusie - pisze portal talentabout.gr.

16 styczeń 2022 - to data ostatniego meczu Michała Karbownika w pierwszym składzie Olympiakosu Pireus w Super League. Reprezentant Polski zagrał wówczas 24 minuty w meczu z Panathinaikosem (0:0), a potem został kompletnie skreślony przez Pedro Martinsa. - Michał będzie pewnie grał w drugiej drużynie, a ta występuje w drugiej lidze, więc jakiś poziom sportowy i rytm meczowy będzie utrzymywał - mówił Mariusz Piekarski, agent Karbownika w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka". Po niemal czterech miesiącach Karbownik wrócił do składu Olympiakosu.

Zobacz wideo Wisła nad przepaścią. Brzęczek: Jakbym nie był optymistą, to musiałbym zrezygnować z pracy

Michał Karbownik wrócił do składu Olympiakosu. Trener postanowił korzystać z piłkarzy drugiego zespołu

Olympiakos Pireus zapewnił sobie 47. tytuł mistrza Grecji na cztery kolejki przed końcem sezonu. Mecz z Arisem Saloniki w 33. kolejce był zatem dobrą okazją dla Olympiakosu, aby dać szanse zawodnikom z drugiego zespołu, występującego w drugiej lidze. Jednym z nich był Michał Karbownik, który wszedł w 77. minucie za Fotiosa Kitsosa. Mecz był już wcześniej rozstrzygnięty, ponieważ jedynego gola strzelił Tiquinho Soares w 55. minucie.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na stronie głównej Gazeta.pl

Greccy dziennikarze jednak nie mają wątpliwości, że Michał Karbownik zagrał w pierwszym zespole tylko dlatego, iż Pedro Martins postanowił dać szansę graczom występującym w rezerwach. "Karbownik był jeszcze bardziej zdegradowany, ponieważ klub już na niego nie liczył i szybko stracił miejsce w pierwszym składzie. To jego ostatnie dni w Pireusie, ponieważ wypożyczenie z Brighton skończy się w czerwcu i musi gdzie indziej szukać kolejnego etapu swojej kariery" - pisze portal talentabout.gr, którego zdaniem nowym klubem Karbownika będzie Legia Warszawa.

Powrotu Michała Karbownika do Legii nie wykluczył Jacek Zieliński, dyrektor sportowy klubu ze stolicy Polski. - Rozmawialiśmy już wstępnie z agentem Michała i nadal rozmawiamy. Jeżeli otworzyłaby się taka furtka, chętnie widziałbym Michała z powrotem w naszym zespole - stwierdził Zieliński. Mariusz Piekarski zaznacza, że w nowym klubie Michał Karbownik musi występować w środku pola, a nie w roli lewego obrońcy. Kontrakt Karbownika z Brighton jest ważny do końca czerwca 2024 roku.

Więcej o: