Dobrze zorientowany w realiach włoskiej piłki nożnej dziennikarz Gianluca Di Marzio twierdzi, że Palermo może mieć nowego właściciela. Rywalizujący niegdyś w Serie A klub przejąć ma City Football Group, czyli grupa, która zarządza m.in. Manchesterem City. Jej właściciel Sheikh Mansour działa już niemal na całym świecie.
Obecnie CFG zarządza kilkunastoma klubami i ich drużynami partnerskimi. W Ameryce Północnej pod władaniem Mansoura jest New York City FC, w Ameryce Południowej - Montevideo City Torque oraz Bolivar, w Azji spółka zarządza natomiast Yokohamą Marinos (Japonia), Schuanem Jiuiu (Chiny) oraz Mumbai City (Indie). W Europie spółka kupiła już za to Manchester City (Anglia), Troyes, Vannes (oba Francja), Gironę (Hiszpania) oraz Lommel SK (Belgia).
Sportowy potentat ma teraz chęć na przejście klubu występującego na Półwyspie Apenińskim i wybór padł na Palermo. Ekipa z Sycylii występuje w Serie C i od dłuższego czasu nie może nawiązać do dobrych wyników i regularnej gry w Serie A. W międzyczasie Palermo zbankrutowało i ogłosiło upadłość. Wszystko za sprawą nieżyjącego już ekstrawaganckiego prezesa klubu Maurizio Zampariniego.
Włoch był twórcą potęgi Palermo, które otarło się o Ligę Mistrzów. W jego zespole występowali tacy piłkarze jak Paulo Dybala, Edinson Cavani, Andrea Barzagli czy Kamil Glik. Jego działania finalnie doprowadziły jednak ekipę do upadku, a wszystkiemu towarzyszył sąd i zarzuty o pranie brudnych pieniędzy.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Palermo rozpoczęło zmagania od poziomu Serie D. Drużynie udało się awansować na wyższy poziom rozgrywkowy, a obecnie zajmuje ona 2. miejsce w tabeli Serie C i najprawdopodobniej o awans na zaplecze Serie A powalczy w barażach. Póki co rozmowy pomiędzy CFB a Palermo znajdują się na wczesnym etapie, jednak sytuacja ta ma się zmienić na przestrzeni najbliższych tygodni.