Nieoficjalnie: Paulo Sousa podpisał kontrakt z Flamengo! Faria potwierdza

Jorge Jesus oficjalnie został zwolniony z funkcji trenera Benfiki Lizbona. To on uchodził za głównego faworyta do objęcia Flamengo. Czy obecnie wciąż tak jest? - Potwierdzam, że Paulo Sousa podpisał kontrakt z Flamengo. Jest tylko jedna opcja, żeby panna młoda zeszła z ołtarza - donosi Eric Faria, dziennikarz brazylijskiej TV Globo.

Paulo Sousa poinformował Cezarego Kuleszę w niedzielę 26 grudnia, że ma ofertę z jednego z największych klubów na świecie i chce rozwiązać kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej za porozumieniem stron. Prezes polskiej federacji nie przystał na tę prośbę Sousy, który tym samym nie mógłby skorzystać z opcji przejęcia Flamengo. W obozie Paulo Sousy zaczyna robić się nerwowo, ponieważ Jorge Jesus odszedł z Benfiki, a to on był głównym faworytem władz Flamengo.

Zobacz wideo Kto następcą Paulo Sousy? Kandydat wydaje się oczywisty. "Nigdy tego nie ukrywał"

"Menadżer selekcjonera zaczepił kilku polskich dziennikarzy, ma jakieś pretensje, wysyła też sygnały do PZPN, że trzeba się dogadać. A Cezary Kulesza odwrotnie - teraz to jemu się nie spieszy" - napisał Sebastian Staszewski z Interii.

Brazylijski dziennikarz jest pewny ws. Paulo Sousy. "To jedyna szansa dla Jesusa"

Eric Faria, dziennikarz brazylijskiej TV Globo podał nowe informacje ws. Paulo Sousy i zatrudnienia go przez Flamengo. Według jego informacji sytuacja Jorge Jesusa nie wpłynie na Paulo Sousę. "Mogę potwierdzić, że Paulo Sousa podpisał dwuletni kontrakt z Flamengo. Podkreślam: PODPISAŁ. Można mówić, że na razie nie rozwiązał umowy z Polską, ale to mało istotne. Na razie Flamengo jedynie nie może go zarejestrować" - napisał na Twitterze.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

"Wiedząc, jak pracuje prezes Marcos Braz, to mam pewność, że on nie zerwałby umowy z Paulo Sousą z tego powodu, że Jorge Jesus odszedł z Benfiki. Jedyną szansą dla Jesusa, żeby panna młoda zeszła z ołtarza, jest to, czy Sousie uda się zakończyć związek z polską federacją. W przeciwnym razie Paulo Sousa poprowadzi Flamengo w przyszłym sezonie" - dodaje Braz. Portugalski "Record" dodaje, że Sousa jest bliski rozwiązania umowy z PZPN-em, a to prawdopodobnie oznacza pokrycie przez niego odszkodowania w wysokości 300 tys. euro.

Czy zatem w tej historii to właśnie Jorge Jesus może zostać na lodzie? Wygląda na to, że były trener Flamengo może mimo wszystko zaliczyć miękkie lądowanie, ponieważ zainteresowany zatrudnieniem Jesusa jest Atletico Mineiro, obecny mistrz Brazylii.

Więcej o:
Copyright © Agora SA