Arkadiusz Milik w ostatnich tygodniach zdaje się wracać do pełni formy po kontuzji kolana, przez którą nie mógł występować w meczach Olympique Marsylii na początku sezonu. "Musimy znaleźć komplementarność, aby zespół nie przegrywał w meczu grając z Milikiem" - mówił trener Jorge Sampaoli, a prezes Pablo Longoria podkreśla, że napastnik nie przeszedł okresu przygotowawczego. Milik był niezwykle skuteczny w rozgrywkach Ligi Europy, zdobywając cztery bramki w trzech meczach.
Arkadiusz Milik wybiegł w podstawowym składzie Olympique Marsylii w meczu 1/32 finału Pucharu Francji z Cannet Rocheville. Spotkanie zaczęło się od dużej niespodzianki, bo niżej notowany rywal wyszedł na prowadzenie w 16. minucie dzięki uderzeniu Mike'a Core'a. Od tego czasu zespół prowadzony przez Jorge Sampaoliego dominował, ale żadna próba nie przełożyła się na bramkę. Sytuacja uległa zmianie w 39. minucie, kiedy Iheb Lahouel otrzymał drugą żółtą kartkę i opuścił boisko.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W 41. minucie Olympique Marsylia otrzymała rzut karny, który bez problemu wykorzystał Arkadiusz Milik. 16 minut później Matteo Guendouzi dośrodkował z prawej strony do Milika, a zawodnik Les Olympiens skontrował piłkę na tyle dobrze, że Francois Squarcioni nie miał szans na skuteczną interwencję. Gola na 3:1 strzelił Luis Henrique, a w 90. minucie Milik po raz drugi wykorzystał podanie Guendouziego i strzelił swojego pierwszego hat-tricka w barwach OM.
Tym samym Arkadiusz Milik został pierwszym piłkarzem Olympique Marsylii od 1991 roku, który strzelił trzy gole na Stade Velodrome. Jako ostatni dokonał tego Jean-Pierre Papin w meczu przeciwko Stade Rodez. "Milik to nasz najlepszy napastnik od czasów Didiera Drogby" - napisał jeden z kibiców OM na Twitterze.