Mecz NK Istra 1961 z Dinamem Zagrzeb odbył się w środę. Spotkanie zakończyło się wygraną drużyny z Zagrzebia 2:0 po golach Amera Gojaka (10. minuta) i Stefana Ristovskiego (w ósmej minucie doliczonego czasu gry).
Wynik nie był żadną niespodzianką, ale wydarzenia z końcówki spotkania zakrawały na absurd. W 90. minucie arbiter podyktował rzut karny dla ekipy Dinama Zagrzeb.
Do piłki podszedł Bruno Petković i spokojnym strzałem wbił ją do bramki. Sędzia gola jednak nie uznał, twierdząc, że piłkarz zatrzymał się w trakcie wykonywania jedenastki. Ukarał także napastnika żółtą kartką, a że była to druga kartka piłkarza w tym meczu, to wyleciał on z boiska z czerwonym kartonikiem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W sumie meczu nie dokończyło aż trzech piłkarzy. Czerwoną kartką w drużynie Istry został ukarany bramkarz Ivan Lucić, a w zespole Dinama oprócz Petkovicia przedwcześnie do szatni musiał się też udać obrońca Kevin Theophile-Catherine (za dwie żółte kartki).
Dinamo mimo gry w dziewiątkę nie miało kłopotów z wygraną. Drużyna z Zagrzebia po 18 kolejkach jest w lidze na drugim miejscu - ma 37 punktów i traci dwa do lidera, Osijeku, który jednak rozegrał mecz więcej. Trenerem Osijeku jest Nenad Bjelica, w przeszłości szkoleniowiec Lecha Poznań.