Młody Polak czaruje w Serie B, a trener go przeprasza. "Żałuję, biorę za to pełną odpowiedzialność"

Parma Calcio pokonała 2:1 AS Cittadellę w meczu 10. kolejki Serie B. Jedną z bramek dla Crociatich zdobył Adrian Benedyczak. - Żałuję, że nie dałem mu więcej czasu na grę, biorę za to pełną odpowiedzialność - powiedział Enzo Maresca po zakończeniu spotkania.

Transfer Adriana Benedyczaka do Parmy w minionym oknie wydawał się bardzo zaskakujący. Parma zapłaciła za napastnika zaledwie dwa miliony euro, a Benedyczak podpisał kontrakt ważny do końca czerwca 2025 roku. Dziennikarze byli bardzo zdziwieni takim ruchem napastnika. "To akurat transfer z gatunku, który mnie załamuje: chłopak jakoś okrzepł w lidze, strzelił na razie trzy gole, pierwsza runda zdradzająca niezły potencjał, wydaje się, że jest szansa na mocny przełom w kolejnym sezonie, a tu już go nie ma, bo klub z Serie B dał dwa miliony - pisał wówczas Michał Trela z newonce.sport.

Zobacz wideo

Adrian Benedyczak z kolejnym golem w Parmie, a trener przeprasza... za tak mało szans do gry

Adrian Benedyczak w miniony weekend po raz pierwszy wybiegł w podstawowym składzie Parmy na mecz z Cittadellą. 20-latek był jedną z bardziej wyróżniających się postaci w zespole prowadzonym przez Enzo Mareskę. Parma wyszła na prowadzenie w 23. minucie po golu Franco Vazqueza, choć mogła przegrywać od 12. minuty. Wówczas Mirko Antonucci podszedł do rzutu karnego, ale jego strzał obronił Gianluigi Buffon. Po przerwie Adrian Benedyczak wykorzystał podanie Enrico Del Prato i podwyższył wynik. W 71. minucie młodzieżowego reprezentanta Polski zastąpił Valentin Mihaila.

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Zdaniem portalu Tuttomercatoweb.com Benedyczak był najlepszym zawodnikiem spotkania Parma - Cittadella. "Bardzo mocno naciskał. Był bardzo często faulowany przez przeciwników i dobrze dogadywał się z kolegami z zespołu, którzy szukali go podaniami. Bramka była wisienką na torcie jego występu, który ogólnie był kapitalny" - czytamy. Laurkę Benedyczakowi wystawił też trener Enzo Maresca. "Bardzo żałuję, że nie dałem Adrianowi więcej szans do gry, biorę za to pełną odpowiedzialność. Adrian nie opuścił żadnego treningu od pierwszego dnia, ale mamy w zespole wielu zawodników i chcemy, żeby każdy z nich był gotowy" - powiedział szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Adrian Benedyczak jak dotąd zagrał w sześciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył dwie bramki. Napastnik łącznie przebywał na boisku przez 199 minut, a jego premierowe trafienie miało miejsce w piątej kolejce Serie B w przegranym meczu z Ternaną (1:3).

Więcej o: