• Link został skopiowany

Odmawiasz gry i wygrywasz 3:0. "Śmieją się w twarz". Absurdalne przepisy w Rumunii

Pandemia koronawirusa mocno wpłynęła na świat futbolu. W Rumunii doszło do absurdalnej zmiany przepisów, zgodnie z którą bardziej opłaca się nie wychodzić na boisko niż w ogóle grać.
Rumunia - Polska 0:3 w el. MŚ 2018
INQUAM PHOTOS/REUTERS

Te zasady nie mają sensu! – narzeka Costel Enache, trener FC Universitatea Cluj. Skąd bierze się jego oburzenie? W Rumunii w związku z pandemią koronawirusa wprowadzono nowe zasady dotyczące rozgrywania meczów. W skrócie, dzięki nim można... nie wyjść na boisko i zdobyć trzy punkty.

Zobacz wideo "Brzęczek to jest taki dobry wujek. Decyzję powinien podjąć dwa lata temu"

Załóżmy, że ma odbyć się mecz Drużyny A z Drużyną B. W Drużynie A pojawia się ognisko zakażeń, więc mecz jest przekładany na inny termin. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w przypadku kolejnego przełożenia spotkania trzy punkty zdobywa ekipa, która była gotowa do gry w pierwszym terminie, w tym przypadku będzie to Drużyna B. W związku z tym, jak podsumowują rumuńskie media, w lokalnej drugiej lidze odwoływanych jest mnóstwo meczów, po czym, w kolejnym terminie spotkania, jedna z drużyn wygrywa 3:0 bez wychodzenia na boisko.

„Nie zaakceptuję naginania reguł i śmiania się mi w twarz”

– To bez sensu, by jeden klub przekładał mecz z powodu dziesięciu zakażeń, a drugi mógł zrobić to samo z jednym chorym piłkarzem. Mogę zrozumieć, że czasem ma się pecha czy jest się karanym za różne przewinienia, ale nie zaakceptuję sytuacji, w której nagina się reguły i śmieje się mi w twarz – narzekał Enache, którego zespół przegrał walkowerem z Farulem (0:3). 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: