Adrian Mierzejewski nie przestaje strzelać. Po przejściu z Chongqing Dangdai Lifan do Guangzhou R&F pomocnik dalej znajduje się w wysokiej formie. W swoim trzecim występie w barwach nowego klubu trafił już po raz drugi do siatki.
Tym razem pokonał bramkarza Henan Jianye w pierwszym meczu o miejsca 9-12 w lidze chińskiej. W 30. minucie Mierzejewski wykorzystał nieporozumienie w szeregach obronnych rywali, przejmując niedokładne zagranie obrońcy, a po chwili wyszedł sam na sam z golkiperem rywali i oddał mocny strzał zza pola karnego w sam róg. Był to dla niego już 8. gol w bieżącym sezonie ligowym w 14. spotkaniu.
Zaledwie trzy minuty później Henan doprowadził do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Feng Boxuan. Od 59. minuty zespół Polaka musiał grac w osłabieniu, po tym, jak czerwoną kartką został ukarany Gong Zhang. W 69. minucie Polak opuścił murawę (zmienił go Richairo Żivković), a zaledwie minutę później Henan Jianye zadało decydujący cios. Bramkę na wagę wygranej 2:1 strzelił Wang Shangyuan.
Rewanżowe starcie zostało zaplanowane na 1 listopada o godz. 8:30. Lepszy z tego dwumeczu będzie rywalizował o miejsca 9-10, natomiast przegrany o pozycje 11-12 w chińskiej ekstraklasie.
Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl
Przeczytaj także: