Marcin Bułka zajmuje dopiero trzecie miejsce w hierarchii bramkarzy PSG, gdzie niepodważalną pozycję ma Keylor Navas, a numerem dwa jest Sergio Rico (niedawno wykupiony z Sevilli). Za Polakiem jest Garissone Innocent, wychowanek mistrza Francji.
Bułka ma ważny kontrakt z paryżanami do końca czerwca 2021 roku. Z PSG jest związany od lipca 2019 roku, kiedy to przyszedł z młodzieżowego zespołu Chelsea. Dotychczas Bułka zagrał w barwach PSG zaledwie dwa mecze w Ligue 1 - jeden w sezonie 2019/20 z z FC Metz (wygrana PSG 2:0) i w bieżącym z RC Lens (sensacyjna porażka z beniaminkiem 0:1). W tym drugim spotkaniu Bułka popełnił fatalny błąd, który zakończył się golem dla rywali.
"L'Equipe" donosi, że Bułka chciałby grać zdecydowanie więcej i jest zdecydowany na odejście z PSG. Polski bramkarz ma nie tylko problemy z regularnymi występami, ale także z prawem. W maju 20-letni bramkarz spowodował wypadek. Do zdarzenia doszło niedaleko rodzinnego Wyszogrodu. Około północy 20-letni piłkarz podczas wyprzedzania zderzył z jadącym z naprzeciwka pojazdem. Rozbił tym samym warte ponad milion złotych Lamborghini Huracan. 20-latek przyznał się do winy i grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl
Przeczytaj także: