Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
W styczniu 2019 roku Bayern Monachium sprzedał Sandro Wagnera za 5 mln euro do chińskiego Tianjinu Teda. - Sandro poprosił nas o odejście. Dostał bardzo atrakcyjną ofertę z Chin i zgodziliśmy się na jego prośbę. Dziękujemy mu za czas spędzony w Bayernie i życzymy mu wszystkiego najlepszego oraz sukcesów w Chinach - powiedział dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić.
Od tego czasu minęło nieco ponad półtora roku, a niemiecki napastnik właśnie ogłosił, że kończy karierę. O zaskakującej decyzji jako pierwszy poinformował "Bild". - Jestem niesamowicie wdzięczny, że piłka nożna uczyniła moje życie tak wspaniałym. Udało mi się osiągnąć wszystkie swoje cele i marzenia. Byłem szczególnie dumny z noszenia koszulki narodowej - powiedział Sandro Wagner, cytowany przez "Bild".
Wydawało się, że Sandro Wagner po pobycie w Chinach wróci do ligi niemieckiej i zwiąże się kontraktem z którymś z klubów. Sam zawodnik rozwiał te wątpliwości. - Biorę teraz rok wolnego aby cieszyć się czasem spędzonym z rodziną. Chce bardzo podziękować za to, że zawsze była przy mnie, chociaż często nie mogłem poświęcać czasu żonie i moim dzieciom podczas kariery - zakończył Wagner.
32-letni napastnik podczas pobytu w Chinach strzelił 12 goli w 26 meczach. Wcześniej bronił barw Bayernu, Werderru Brema, Kaiserslautern, Herthy, Darmstadt i Hoffenheim. W sumie w 180 spotkaniach Bundesligi trafił do siatki 44 razy i zanotował 12 asyst. W reprezentacji Niemiec wystąpił osiem razy. Wagner to kolejny niemiecki zawodnik, który nie będzie dłużej grał w piłkę po Andre Schuerrle i Benedikcie Hoewedesie.
Przeczytaj także: