Klub trzech Polaków - Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego jako pierwszy strzelił bramkę, jednak w cztery minuty dał sobie wbić dwa gole i ostatecznie zremisował z Sevillą 2:2. Wynik ten oznaczał odpadnięcie z Ligi Europejskiej, gdyż tylko trzy punkty dawały Borussii możliwość awansu do kolejnej rundy.
Klopp narzekał jednak po meczu, że rosyjski arbiter Aleksiej Nikołajew doliczył zbyt mało czasu do regulaminowych 90. minut, ze względu na ciągłe opóźnianie gry przez gospodarzy. - Myślę, że właściwe byłoby doliczenie co najmniej dziesięciu minut. Jeśli tak to wygląda w Europie, to powiem moim chłopcom, aby nigdy tak nie grali, gdyż jest to po prostu obrzydliwe - powiedział trener.
- Oni wyraźnie marnowali czas i jest to dość irytujące, ale i tak w końcu musimy to zaakceptować - dodał szkoleniowiec lidera Bundesligi, który teraz będzie mógł skupić się już wyłącznie na walce o mistrzostwo Niemiec. Już w sobotę Borussia zakończy rundę jesienną wyjazdowym meczem z Eintrachtem Frankfurt, gdzie będzie miała szansa na ósme zwycięstwo z rzędu.
Borussia odpadła z Ligi Europejskiej - relacja z meczu ?
