Palermo przegrało w Pradze, mimo wyjątkowo defensywnego ustawienia 4-3-1-2, jakie wybrał Delio Rossi. Glik, kupiony przed sezonem z Piasta Gliwice, stworzył parę stoperów wraz z Cesare Bovo. Parę wyjątkowo niezgraną. - Koszmar obrony Palermo, ciężka porażka w Pradze - tytuł "La Gazzetta dello Sport" nie pozostawia złudzeń.
Już w siedemnastej minucie po wrzutce Jiriego Kladrubskiego Wilfried Bony bez najmniejszych problemów wbiegł między obrońców i nie niepokojony umieścił piłkę w siatce. W 38. minucie padło wyrównanie. Mocny strzał Javiera Pastore odbił bramkarz Sparty, ale wobec dobitki Massimo Maccarone był bezradny.
Nieporadność obrony Palermo dała o sobie znać ponownie w 68. minucie. Tym razem wrzucał Manuel Pamić, a piłkę do bramki w stylu Bony'ego skierował Kladrubski - także głową i przy równie biernej postawie defensywy gości. Ale to nie koniec błędów Glika i kolegów. W 75. minucie Pamić ograł na skrzydle Matteo Darmiana i podał do 18-letniego Vaclava Kadleca, który jednym zwodem zostawił za sobą Glika i Fabio Liveraniego.
W 83 minucie Abel Hernandez dał Palermo kontaktowego gola, ale na więcej Włochom nie starczyło czasu. Trudno jednak by myśleć o zdobyczy punktowej, jeżeli traci się trzy bramki po tak horrendalnych błędach defensywy. Zresztą zobaczcie sami.
Sparta - Palermo. Wilfried (1:0)
Sparta - Palermo. Maccarone (1:1)
Sparta - Palermo. Kladrubsy (2:1)
Sparta - Palermo. Kadlec (3:1)
Sparta - Palermo. Hernandez (3:2)
Zobacz wszystkie bramki z Ligi Europejskiej ?