O ile transmisja meczu Ruchu Chorzów w Wiedniu od początku nie wchodziła w rachubę, to kibice do końca wierzyli, że będą mogli obejrzeć w Polsacie mecz Jagiellonii w Salonikach.
- W sprawie wyemitowania meczu w Salonikach negocjacje ze skutkiem negatywnym zakończyliśmy we wtorek - powiedział Marian Kmita.
- Z jednej strony nie chcemy, aby kibice kojarzyli naszą stację z pogrzebem polskiej piłki, bo rezultaty pierwszych meczów są niekorzystne. Z drugiej, wyemitowanie trzech meczów w jeden dzień, niemal jeden po drugim, nie jest dobrym rozwiązaniem. Przecież nie będziemy sami sobie odbierać widowni - tłumaczy Kmita.
Dlatego też w czwartek kibice zobaczą tylko mecz Wisły w Azerbejdżanie.
- To ostateczna decyzja. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, jaka miała miejsce przed tygodniem w przypadku meczu Lecha w Pradze (informację o transmisji Polsat podał w dzień meczu - red.) - zakończył Marian Kmita.
Dziwna ta nowa piłka - mówi Majdan ?