Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?
Bramkarz Ruchu w rewanżu nie zagra bo w 86. minucie został ukarany żółta kartką, która eliminuje go z kolejnego meczu.
- Jeszcze nigdy w życiu nie grałem w takich warunkach. Mecz w takim upale, na sztucznej trawie to kompromitacja tego klubu. Jestem wykończony. Ledwo stoję na nogach - mówił bramkarz Krzysztof Pilarz. - Nie chcę się usprawiedliwiać, ale stopy mamy odparzone, a nogi obolałe. Miejscowy byli lepiej przygotowani na takie warunki. Mieli chyba inne buty - wtórował koledze napastnik Sebastian Olszar.
Historyczny wynik FC Valletta ?