• Link został skopiowany

Kto widział, ten wie. Słowa piłkarza Betisu o Jagiellonii mówią wszystko

Real Betis wyeliminował Jagiellonię Białystok i awansował do półfinału Ligi Konferencji. W rewanżu mistrzowie Polski zremisowali 1:1, choć wynik mógł się ułożyć dla nich dużo lepiej jeszcze w pierwszej połowie. Oto, co o grze zespołu Adriana Siemieńca powiedział nam jeden z najważniejszych piłkarzy Realu Betis, a więc Pablo Fornals.
Pablo Fornals
Fot. Aleksander Bernard / Sport.pl

Sensacji w Białymstoku nie było. Real Betis przyleciał na Podlasie z dwubramkową zaliczką z pierwszego spotkania w ramach ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. W drugim meczu Jagiellonia zremisowała 1:1 z Betisem, a na gola Cedrica Bakambu odpowiedział Darko Czurlinow. Teraz Betis zagra w kolejnej rundzie z Fiorentiną.

Zobacz wideo Żelazny: Jagiellonia zagrała lepszy mecz niż Legia, ale wciąż to była przepaść

Gwiazda Betisu mówi o stylu gry Jagiellonii. "Należy się szacunek"

W strefie mieszanej porozmawialiśmy z Pablo Fornalsem, zawodnikiem Betisu. Zapytaliśmy go o wrażenia dot. Jagiellonii i jej stylu gry. Co odpowiedział?

- Myślę, że Jagiellonia stara się grać ładnie w piłkę, prezentować ładny styl gry ze wszystkimi jego atutami i wadami, które może on przynosić. Za to, że grają tak w piłkę w każdym meczu, należy im się szacunek - stwierdził krótko Hiszpan.

Siemieniec zabrał głos po meczu. "Po stracie bramki miałem poczucie niesprawiedliwości"

Na pomeczowej konferencji prasowej dosyć sporo o Betisie mówił Adrian Siemieniec. - Betis kontrolował to spotkanie. Po stracie bramki miałem poczucie niesprawiedliwości, bo czułem, że nie powinniśmy tego meczu przegrać. Cieszę się jednak, że potrafiliśmy to odrobić, zremisować i szukać kolejnej bramki. Czasami było to mało odpowiedzialne, bo narażaliśmy się na kontrataki, ale szanuję zespół za taką postawę - przekazał trener Jagiellonii.

Zobacz też: Od razu ruszył. Tak Pellegrini potraktował Siemieńca po ostatnim gwizdku

- Czy Jagiellonia sprawiła, że Betis ją zapamiętał? - Myślę, że to się udało. Czułem to z boiska. Trener Pellegrini doceniał naszą postawę. Czuliśmy docenienie ze strony przeciwnika. To niesamowita sprawa zmierzyć się z takim trenerem, bardzo dobrą drużyną. Bardzo dziękuję za rywalizację i życzę powodzenia. Te dwa mecze to było za mało, by wyeliminować Betis, ale wiem, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy - dodał Siemieniec.

Teraz Jagiellonii zostało sześć meczów w Ekstraklasie. Aktualnie Jagiellonia zajmuje trzecie miejsce z 55 punktami i traci cztery do prowadzącego Rakowa Częstochowa, co oznacza, że rywalizacja o mistrzostwo Polski jeszcze będzie bardzo ciekawa.

Więcej o: