Jagiellonia Białystok w pierwszym ćwierćfinale Ligi Konferencji przegrała 0:2 z Betisem, w związku z czym ma przed sobą niezwykle trudne zadanie w rewanżu. Oczywiście to zespół z Hiszpanii będzie zdecydowanym faworytem, chociaż spotkanie odbędzie się na stadionie mistrzów Polski. Zdaniem Romana Koseckiego nie można jednak skreślać zespołu Adriana Siemieńca.
Kosecki w rozmowie z "WP SportoweFakty" nie wyraził przesadnego entuzjazmu przed rewanżami polskich zespołów w Lidze Konferencji. - Betis jest bardzo dobrą drużyną, na wyjeździe też gra świetnie - zaczął były reprezentant Polski. Wskazał jednak cechę, która może bardzo mocno pomóc Jagiellonii w zmianie losów dwumeczu.
- Jagiellonia jest nieobliczalna, zobaczymy, jak się ten mecz ułoży. Jeżeli polski zespół strzeli pierwszy bramkę, to może być różnie - dodał Kosecki i wspomniał o tym, że dla niego faworytem jest oczywiście drużyna z Sewilli. To właśnie ta "nieobliczalność" ma być atutem mistrzów Polski i może zaskoczyć Betis w czwartek.
A jak Kosecki widzi ewentualne szanse Legii w rewanżu z Chelsea? - Legia jest w trudnym położeniu, zagra na wyjeździe i jest osłabiona. Myślę, że piłkarze powalczą i zostawią po sobie dobre wrażenie. Zdecydowanym faworytem jest praktycznie pewny awansu zespół Chelsea - stwierdził ekspert Polsatu Sport. W pierwszym meczu londyńczycy wygrali 3:0.
Mecz Jagiellonii z Betisem rozpocznie się o godzinie 18:45 na Chorten Arenie w Białymstoku w czwartek 17 kwietnia. Legia na Stamford Bridge zmierzy się z Chelsea o 21:00. Do śledzenia relacji z obu spotkań zapraszamy na Sport.pl oraz do naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.