Choć pierwszy mecz Jagiellonii z Realem Betis (0:2) nie był tak jednostronny jak spotkanie Legia - Chelsea (0:3), to w Sewilli i tak było widać ogromną różnicę klas pomiędzy tymi drużynami - zwłaszcza po przerwie, gdy piłkarze Adriana Siemieńca skupiali się głównie na walce o przetrwanie.
Przed czwartkowym rewanżem trudno uwierzyć w awans Jagiellonii do półfinału. Musiałaby ona zagrać zdecydowanie lepszy mecz niż tydzień temu, a przecież nawet w takim wypadku może być bardzo trudno o chociażby honorową porażkę, nie mówiąc już o odrobieniu strat. Real Betis w ostatnim czasie radził sobie bardzo dobrze w La Liga i musiałoby dojść do katastrofy, żeby teraz zmarnował wypracowaną wcześniej przewagę.
W Jagiellonii wszystko musi zagrać idealnie. Dziś wieczorem w dobrej formie muszą być największe gwiazdy zespołu - Afimico Pululu i Jesus Imaz. To może wystarczyć, żeby Jagiellonia spełniła cel swojego trenera. - Chciałbym doprowadzić do tego, żeby chociaż przez moment na tym stadionie Real Betis poczuł się niekomfortowo - mówił Adrian Siemieniec na przedmeczowej konferencji prasowej.
Spotkanie Jagiellonia Białystok - Real Betis odbędzie się w czwartek 17 kwietnia o godzinie 18:45. Transmisję telewizyjną tego meczu przeprowadzą kanały Polsat Sport 1 i Polsat Sport Premium 1. Stream online będzie dostępny w aplikacji Polsat Box Go. Zachęcamy do śledzenia relacji z tego meczu na stronie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.