Po raz pierwszy w klubowej historii Jagiellonia Białystok zagra w ćwierćfinale europejskiego pucharu. Zespół Adriana Siemieńca rozpocznie w czwartek walkę o półfinał Ligi Konferencji, a rywalem będzie Real Betis. Pierwszy mecz odbędzie się na wyjeździe, na Estadio Benito Villamarin, natomiast rewanż będzie tydzień później w Białymstoku.
Jagiellonia znajduje się teraz w takiej sytuacji, w której nic nie musi, a "tylko" może. - Betis jest szósty w La Liga, wygrał z Realem i derby z Sevillą. My już swoje zrobiliśmy w Lidze Konferencji. Ćwierćfinał to coś, czego nikt nie oczekiwał. To dla nas tylko nagroda. Nikt przed meczem nie wygrał, trzeba wyjść na boisko, zagrać 180 minut. Bez względu na wynik i przebieg meczu, zejdziemy z boiska z podniesioną głową - mówił Siemieniec na konferencji prasowej po Superpucharze Polski.
Real Betis podejdzie do tego pojedynku po zremisowanym 1:1 meczu z Barceloną. Zespół Manuela Pellegriniego zareagował dobrze po stracie gola w siódmej minucie i wyrównał dziesięć minut później za sprawą Natana. Wojciech Szczęsny został pokonany po rzucie rożnym, po uderzeniu piłki głową przez obrońcę Betisu.
Kowalczyk mówi wprost o szansach Jagiellonii. "Będzie łupanka"
Wojciech Kowalczyk wypowiedział się nt. dwumeczu Betisu z Jagiellonią w programie "Liga Minus" na kanale "WeszłoTV". Kowalczyk grał w Betisie w latach 1994-1997. Jakie są jego przewidywania? - 17 kwietnia w Białymstoku może być jakiś przyjemny remis. Może nawet Jagiellonia wygra. Czuję, że wtedy będzie już pozamiatane. Betis sobie ogarnie całą sprawę. Oni po meczu z Jagiellonią mają ważny mecz z Villarrealem. Zakładałem, że oni tu mogą oszczędzać, ale Isco miał teraz wolne - powiedział.
Zobacz też: Ter Stegen ujawnia. "Poszedłem do trenera i powiedziałem, że chcę odejść"
Kowalczyk zwraca uwagę na to, jaka była sytuacja w Betisie przy okazji rywalizacji z Legią Warszawa. - Oni chcieli pogonić po jesieni Pellegriniego, a okazało się, że drużyna się odrodziła ze ściągnięciem Antony'ego, z powrotem Isco. Nie widzę szans, zero. Jest szansa na to, że wypełniony będzie stadion Betisu po brzegi, co nie miało miejsca w Europie od dawien dawna. Mówią tak: My chcemy załatwić to wszystko u siebie w domu. Będzie łupanka od samego początku, chcą wygrać jak najwyżej, żeby w Białymstoku mieć piknik - dodał były reprezentant Polski.
Relacja tekstowa na żywo z meczu Real Betis - Jagiellonia Białystok w czwartek od godz. 21:00 w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
