• Link został skopiowany

Moskal nie pozostawił złudzeń ws. Zwolińskiego. Króciutko

Łukasz Zwoliński nie trafił za pierwszym razem, Rapid zdobył bramkę na 1:0. Nie trafił za drugim i zaraz było 2:0 dla Austriaków. Tak wyglądał mecz Wisły Kraków z drużyną z Wiednia. Czy Zwoliński był antybohaterem spotkania? Skuteczność swojego zawodnika skomentował po meczu szkoleniowiec Wisły Kraków Kazimierz Moskal. - Miał sytuacje, gdy mógł zdobyć bramkę - nie ukrywał.
Fot. Konrad Kozłowski / Agencja Wyborcza.pl

"Wisła Kraków pojedzie do Wiednia z nadziejami na awans. Co prawda zespół Kazimierza Moskala przegrywał 0:2 z Rapidem od 53. minuty, ale był w stanie zdobyć bramkę kontaktową i ma niewielką stratę do odrobienia w rewanżu. Wisła grała całą drugą połowę w przewadze po czerwonej kartce dla Bendeguza Bolli, natomiast nie doprowadziła do remisu 2:2" - pisał Aleksander Bernard ze Sport.pl po meczu Wisły w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy.

Zobacz wideo Tak Roy Hodgson ocenił reprezentację Polski! Ależ słowa legendy

Kibice Wisły Kraków mogą się tylko zastanawiać, co by było gdyby Łukasz Zwoliński wykorzystał dwie doskonałe sytuacje, które miał. Najgorsze z perspektywy pierwszoligowca było to, że każda z tych szans była tuż przed bramkami zdobytymi przez austriacki zespół.

"Łukasz Zwoliński powinien mieć ze trzy bramki z Rapidem. No ale nie ma i Rapid strzela drugiego gola grając w dziesiątkę. Piękny napastnik ściągnięty do klubu" - pisali eksperci w mediach społecznościowych.

Kazimierz Moskal skomentował występ Łukasza Zwolińskiego. "Musimy pamiętać"

Do nieskuteczności pozyskanego z Rakowa Częstochowa napastnika odniósł się szkoleniowiec Wisły Kraków Kazimierz Moskal. - Nie ma jakiegoś ogromnego zachwytu, ale wykonał robotę, którą miał wykonać - stwierdził cytowany przez portal WP SportoweFakty.

- Miał sytuacje, gdy mógł zdobyć bramkę, ale musimy pamiętać, że Łukasz dołączył do nas niedawno. W Rakowie trenował indywidualnie, nie miał zajęć z zespołem. Potrzebuje czucia boiska i partnerów, z którymi występuje. Jego występ oceniam poprawnie - dodał Moskal.

- Nie mamy się czego wstydzić, ale na pewno jest czego żałować - w ten sposób szkoleniowiec Wisły podsumował występ swojej drużyny w meczu z Rapidem Wiedeń. 

Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane Wisły Kraków z Rapidem Wiedeń zostanie rozegrane w czwartek 1 sierpnia o godz. 20:30 w stolicy Austrii.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: