• Link został skopiowany

Polska piłka ma nowego antybohatera. Dramat w Europie. "Tylko on wie, jak to zrobił"

Piłkarze Wisły Kraków robili, co mogli, ale ostatecznie przegrali 1:2 z Rapidem Wiedeń w pierwszym meczu II rundy el. Ligi Europy. Rywale grali nawet w osłabieniu, ale nie udało się uratować remisu, chociaż "Biała Gwiazda" miała kilka doskonałych sytuacji na zdobycie bramek. Eksperci w mediach społecznościowych szczególnie wskazali na jednego piłkarza - Łukasza Zwolińskiego.
Okazje Łukasza Zwolińskiego w meczu Wisła Kraków - Rapid Wiedeń
fot. Polsat Sport

Niestety, ale Wisła Kraków przegrała na swoim stadionie 1:2 z Rapidem Wiedeń w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. I to mimo tego, że rywale od końcówki pierwszej połowy grali w osłabieniu przy wyniku 0:1 z perspektywy piłkarzy Kazimierza Moskala. Można się tylko zastanawiać, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby gospodarze - w tym Łukasz Zwoliński - wykorzystywali swoje sytuacje.

Zobacz wideo Tak Roy Hodgson ocenił reprezentację Polski! Ależ słowa legendy

Łukasz Zwoliński pudłował, a rywale chwilę później zdobywali bramki

To była 35. minuta spotkania, gdy Angel Rodado znalazł się na lewym skrzydle i posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne do Łukasza Zwolińskiego. Polski napastnik jednak, zamiast zaatakować piłkę prawą nogą, to spróbował lewą i nie zdobył bramki. Sfaulował za to bramkarza rywali. Co było dwie minuty później? Gol dla Rapidu Wiedeń. 

Z kolei w 49. minucie Oliviera Sukiennickiego dośrodkował z lewej strony na głowę Łukasza Zwolińskiego. Ten kapitalnie się urwał, wyskoczył w powietrze i doskonałej, stuprocentowej sytuacji trafił zaledwie w słupek. Sytuacje lubią się mścić? Tak było i tym razem. Cztery minuty później Wisła przegrywała 0:2 po golu Matthiasa Seidla.

Eksperci skomentowali sytuacje Łukasza Zwolińskiego. "Będzie miał, o czym myśleć"

Jak można było się spodziewać - w mediach społecznościowych odnotowano pudła napastnika, który tego lata zmienił Raków Częstochowa na Wisłę Kraków. "Zwoliński ukradł piękne asysty Rodado i Sukiennickiemu. Ale może do trzech razy sztuka" - pisał Jakub Seweryn ze Sport.pl.

"Nie wykorzystasz, to dostaniesz. Brawo Zwoliński" - skwitował Oskar Mochnik.

"Łukasz Zwoliński będzie miał o czym myśleć… Wisła gra, Rapid strzela i nie wybacza błędów. Szkoda, wielka szkoda" - żałował Jakub Kłyszejko z TVP Sport.

"Łukasz Zwoliński powinien mieć ze trzy bramki z Rapidem. No ale nie ma i Rapid strzela drugiego gola grając w dziesiątkę. Piękny napastnik ściągnięty do klubu" - podsumował Tomasz Hatta.

"Biednemu wiatr w oczy i... tak dalej Zwoliński w słupek: piłka wychodzi w boisko. Seidl w słupek: piłka w drugi słupek i do bramki" - analizował Michał Pol.

"Tylko Łukasz Zwoliński wie, jak w tej sytuacji nie zdobył bramki. P.S. Marek Papszun łagodnie uśmiechnięty" - pisał z przymrużeniem oka Przemysław Olszewik.

Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane Wisły Kraków z Rapidem Wiedeń zostanie rozegrane w czwartek 1 sierpnia o godz. 20:30 w stolicy Austrii.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: