Boniek z jasnym apelem po wyczynie Rakowa. "Nawet mój pies jest zgodny"

- Rakowowi należą się brawa - takimi słowami Zbigniew Boniek rozpoczął swoją ocenę gry mistrzów Polski w Lidze Europy. Piłkarze z Częstochowy już na etapie fazy grupowej pożegnali się z europejskimi pucharami i wiosną nie zagrają nawet w Lidze Konferencji Europy. Zdaniem Bońka trzeba brać pod uwagę, że to pierwsze doświadczenie międzynarodowe Rakowa.

Cudu nie było i wiosną w europejskich pucharach polscy kibice będą mogli oglądać tylko Legię Warszawa. Raków Częstochowa miał okazję, żeby wyprzedzić Sturm Graz, ale zamiast tego piłkarze Dawida Szwargi ponieśli kompromitującą porażkę 0:4 z grającą rezerwami Atalanty.

Zobacz wideo

"Miało być święto, a był dramat i kompromitacja. Raków Częstochowa dostał przedwczesny świąteczny prezent w postaci mocno rezerwowego składu Atalanty Bergamo, tymczasem to Władysław Koczerhin, Bogdan Racovitan i spółka wyglądali na murawie w Sosnowcu niczym piłkarze z rezerw" - pisał Jakub Seweryn ze Sport.pl.

Zbigniew Boniek podkreślił klasę Atalanty. "Raków nie mógł więcej zrobić"

O wiele łagodniej przygodę Rakowa w Lidze Europy ocenił Zbigniew Boniek, który pokusił się o nagranie krótkiej wypowiedzi, którą umieścił w mediach społecznościowych. - Dwa słowa dla Rakowa Częstochowa - zatytułował wpis były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Rakowowi należą się brawa. Pierwsze takie doświadczenie międzynarodowe. To nie jest wcale łatwe i nawet mój pies jest zgodny z moimi obserwacjami. Wydaje mi się, że Raków na tym etapie więcej nie mógł zrobić. Natomiast drużyna może się dalej rozwijać i może być coraz lepsza. Atalanta to jest tak dobry zespół, że nawet jak wystawi trzech-czterech innych zawodników w ataku, to na koniec robią różnicę. Najlepszego - ocenił Zbigniew Boniek.

W grupie D Ligi Europy Raków Częstochowa zajął ostatnie miejsce z dorobkiem czterech punktów i bilansem bramkowym 3:10. Przez lepszy bilans bramek został wyprzedzony przez austriacki Sturm Graz (4:9). Teraz piłkarzom Dawida Szwargi pozostaje gra w ekstraklasie i Pucharze Polski. W tym roku rozegrają już tylko jeden mecz. W niedzielę 17 grudnia podejmą na swoim stadionie Koronę Kielce. Potem do gry wrócą 10 lutego przyszłego roku na wyjeździe z Wartą Poznań.

Więcej o: