Za nami piąta kolejka Ligi Europy. W czwartek AEK Ateny podejmował Brighton na stadionie OPAP Arena w Grecji. Na trybunach obiektu w Grecji zasiadło 30 520 kibiców. Spotkanie zakończyło się triumfem angielskiej drużyny. O korzystnym wyniku dla gości przesądziła bramka zdobyta przez Joao Pedro w 55. minucie. W meczu zabrakło Jakuba Modera, ponieważ nie został odpowiednio wcześnie zgłoszony do rozgrywek. Po ostatnim gwizdku doszło do skandalicznej sytuacji.
Część kibiców AEK-u Ateny odmówiła opuszczenia sektora, który znajdował się w pobliżu kibiców Brighton, ponieważ szukali starć z fanami Brighton. W odpowiedzi na brak subordynacji policjanci próbowali ich spacyfikować gazem łzawiącym. Rozpylony gaz niezamierzanie dosięgnął również fanów z Wysp Brytyjskich.
Na portalu "X" pojawił się film, na którym widać reakcję sympatyków Brighton po kontakcie z substancją. Kibice momentalnie zaczęli zakrywać usta i nos, aby móc oddychać.
Teraz głos w tej sprawie za pośrednictwem "X" zabrał szef klubowej policji, Darren Balkham. - Gaz łzawiący wystrzelony pod koniec meczu został wycelowany w kibiców AEK, którzy nie opuścili obiektu. Odpalono kilka armat, co spowodowało powrót gazu na stadion (…). Działanie prewencyjne nie było skierowane w stronę fanów Brighton, a policja pochwaliła ich znakomite zachowanie - napisał szef klubowej policji.
Do tej sytuacji odniósł się również Brighton w oficjalnym oświadczeniu. - Znów podróżujący kibice Brighton okazali klubowi uznanie i wspierali drużynę podczas historycznego wieczoru. Jesteśmy świadomi niewielkiej liczby drobnych incydentów, które miały miejsce podczas meczu. Wiemy także, że w rezultacie policja użyła gazu łzawiącego, które nie było skierowane w sekcję wyjazdową. Jesteśmy również świadomi, że w sposób niezamierzony dotknęło to wielu z naszych kibiców. Będziemy badać sprawę i szukać wyjaśnień u władz AEK-u Ateny oraz u UEFA. - czytamy w komunikacie.
Dzięki temu zwycięstwu Brighton jest już pewne awansu do fazy pucharowej Ligi Europy. Po pięciu meczach ma na koncie 10 punktów i jest liderem tabeli. Nad drugim Olympikiem Marsylia ma dwa punkty przewagi.